Wpisy

Mamy przed sobą kolejny tydzień izolacji domowej. Część osób pracuje zdalnie, opiekuje się swoimi dziećmi, inne zmuszone są z racji wykonywanego zawodu w jak najbezpieczniejszy sposób nadal wykonywać swoje obowiązki, abyśmy my mogli bezpiecznie zostać w domu. Osoby, które mogą spędzić ten czas z dala od świata zewnętrznego, coraz częściej zadają sobie pytanie: „Co robić w czasie kwarantanny?ˮ. Niektórzy preferują oglądanie wesołych filmów, inni wołają: zrób to, na co nie miałeś dotychczas czasu: graj w planszówki, nadrabiaj książkowe zaległości. Spędzaj wartościowo czas z najbliższymi, rozwijaj pasję, ucz się on-line, zdobywaj nowe umiejętności i kwalifikacje. Część z nas nadrabia zaległości zawodowe, ale i te bardziej przyziemne, domowe. My Polacy, szczególnie w okresie przedświątecznym, mamy manię porządków. Część osób zrobiła je od razu w pierwszych dniach kwarantanny, ale są czynności, jak sprzątanie szafy, które odkłada się na bliżej nieokreślony czas. To samo dotyczy naszej biżuterii. Więc kiedy, jeśli nie teraz?

Lepiej zapobiegać, niż leczyć…

To znane powiedzenie dotyczy także biżuterii. Obojętnie, czy nosisz biżuterię dawną czy współczesną, jest ona wykonana z kamieni szlachetnych oraz metali, które reagują na powietrze, temperaturę czy związki chemiczne, z którymi codziennie się stykamy. Jeśli zakładasz biżuterię, zrób to w momencie, kiedy zakończyłaś toaletę: po nałożeniu kremów, balsamów, makijażu, ułożeniu włosów czy użyciu perfum. Duża część kamieni szlachetnych (szmaragdy), jubilersko-ozdobnych (opale), ozdobnych, czyli minerałów i skał (turkusy, lapis lazuli) oraz substancji pochodzenia organicznego (perły, korale, bursztyny) nie lubi kosmetyków, suchego i gorącego powietrza. Nie rozpylaj na nie lakierów, perfum, nie wcieraj kremów, nie susz suszarką do włosów!

Zdejmij biżuterię

To samo jeśli chodzi o prace domowe. Zanim zaczniesz zmywać, sprzątać – zdejmij biżuterię, szczególnie antykwaryczną ze szlachetnych kruszców i kamieni. Detergenty w większość przypadków reagują z metalami i minerałami. Kruszec może czernieć, kamienie stracą blask i kolor. Możesz je też w ten sposób zniszczyć mechanicznie. O ile niektóre skutki takiego działania specjalista usunie szybko, inne mogą być kosztowne lub wręcz niemożliwe do naprawienia.

Nie każda rekreacja sprzyja twoim klejnotom. Kiedy uprawiasz sport, obojętnie czy na siłowni, pływalni czy jeździsz konno  – zdejmij biżuterię. Nie ryzykuj zniszczeń mechanicznych jak: zerwanie, zgniecenie, upadek, wypadanie kamieni, rozbicie szkła. To samo dotyczy kąpieli słonecznych czy morskich. Biżuteria szlachetna narażona jest wówczas na kontakt z chlorem czy siarką, kosmetykami do opalania, zbyt wysoką temperaturą. Metale mogą także powodować zmianę zabarwienia skóry w miejscach kontaktu z nimi. Relaks powoduje także naszą nieuważność – cenne drobiazgi można wtedy łatwiej zgubić albo właśnie zniszczyć.

Odkładaj biżuterię na swoje miejsce!

Zawsze wchodząc do domu, zdejmuj biżuterię i odkładaj ją na swoje miejsce. Nie wykonuj żadnych prac domowych w biżuterii, nie śpij w niej! Szczególnie jeżeli jesteś szczęśliwym posiadaczem starych, wartościowych precjozów, nie narażaj ich w ten sposób na zniszczenie. Posłużą ci wówczas jeszcze bardzo długo. Sprezentowane twoim dzieciom czy wnukom będą cieszyły ich oko przez wiele lat. Niektórzy radzą, aby po każdorazowym zdjęciu biżuterii przetrzeć ją delikatnie flanelą lub specjalną chusteczką do czyszczenia biżuterii. Byłoby idealnie, ale życie jest życiem… Róbmy to jak najczęściej. Inwestycja zaledwie kilkunastu złotych w taką chusteczkę i kilku minut dziennie przedłuży blask twojej biżuterii na długo.

Bezpiecznie przechowuj

Przechowuj biżuterię w miejscach chłodnych, suchych i zacienionych. Nigdy nie pozostawiaj jej na nasłonecznionym parapecie, nad grzejnikiem oraz w łazience, gdzie z kolei panuje stała wysoka wilgotność. Może to skutkować ich odbarwieniem. Nie przechowuj srebra w pudełkach metalowych bądź szklanych. Może reagować z tym metalem i powodować powstawania na jej powierzchni tlenków. 

Każdą swoją sztukę biżuterii przechowuj osobno. Nie oznacza to, że musisz teraz kupować dodatkowe pudełka. Najcenniejsze wyroby zawiń w czystą, miękką, bawełnianą tkaninę, kawałek jedwabiu czy nawet w cienką bibułkę. Następnie włóż do osobnego woreczka – koniecznie z zamknięciem lub sznurkiem. Może to być zwykły woreczek strunowy. Tak zapakowaną biżuterię odłóż do swojej szkatułki lub szuflady. Biżuteria wykonana z różnych kruszców i różnych minerałów, mających ze sobą bezpośredni kontakt, może negatywnie reagować zarówno ze związkami chemicznymi zawartymi w powietrzu, jak i z innymi metalami. Dodatkowo precjoza wykonane z metali o innej twardości i kształcie, dekorowane kamieniami również o różnej strukturze, mogą porysować delikatniejsze kamienie. Dotyczy to głównie diamentów. Można je przechowywać wraz z innymi minerałami, lecz należy uważać, aby nie miały ze sobą bezpośredniego kontaktu. Zabezpiecza to również przed ewentualną deformacją splotów w przypadku starych i delikatnych łańcuszków, naszyjników czy bransoletek.

Znaczną część biżuterii można trzymać razem w jednym pudełku, jeśli jest dobrze zabezpieczona przed urazami mechanicznymi. Idealnie, jeżeli puzderko jest wyściełane miękką tkaniną. Większość firm produkujących profesjonalne szkatułki na biżuterię oferuje właśnie takie rozwiązania. Jedynie obiekty z naturalnego koralu należy przechowywać w osobnych pojemnikach, najlepiej drewnianych lub tekturowych.

Pamiętajmy, poplątane naszyjniki czy bransolety, różne kamienie i metale ocierające się o siebie, a przede wszystkim delikatne emalie w jednym pudełku to zbrodnia. Brak podstawowych zasad w przechowaniu każdej biżuterii, a szczególnie antykwarycznej, może w bardzo krótkim czasie bezpowrotnie zniszczyć piękno obiektów, które przetrwały dziesiątki, a nawet setki lat.