Wpisy

Pory roku symbolizują różne okresy w życiu człowieka. Wiosna od zawsze kojarzona była z młodością, odradzaniem się, radością i miłością. Lato utożsamiano z dojrzałością, jesieni przyporządkowano starość, zimie – śmierć.

Teraz, kiedy za oknem widzimy jeszcze hałdy śniegu, z utęsknieniem oczekujemy wiosny. Brakuje nam do słońca, dlatego cieszy nas każde drobne źdźbło trawy, każdy ciepły słoneczny promień. Budzące się do życia rośliny, drzewa, krzewy zaczynają wydzielać zapachy, które nie są obojętne dla naszych zmysłów. Podobnie i kolor towarzyszący tym zjawiskom. Zieleń oznacza równowagę. Przebywanie wśród tej barwy uspokaja i regeneruje siły witalne. Wiosna to także Wielkanoc – symbol powrotu do życia – zmartwychwstania duchowego i fizycznego. Nabieramy mocy psychicznej, optymistycznego spojrzenia na świat i z nadzieją na lepsze jutro patrzymy w przyszłość.

W związku ze zbliżającą się VII Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej (10 lutego 2022) organizowaną przez Salon biżuterii ekskluzywnej KAREA Gemstone Space, zapraszamy do zapoznania się ze znaczeniem kilku najpopularniejszych kwiatów przedstawianych w sztuce jubilerskiej. Wiele z pokazywanych tu przykładów będą Państwo mieli okazję wylicytować na walentynkowej aukcji. Z ofertą aukcyjną można zapoznać się na platformie One Bid. Zapraszamy!

KWIATY – SYMBOL BUDZĄCEGO SIĘ ŻYCIA

Nadejście wiosny zwiastowało pojawienie się określonych gatunków ptaków, zwykle skowronka, jaskółki, bociana lub kukułki. To tę porę roku od zawsze i niemalże w każdej kulturze i tradycji symbolizowała przyroda budząca się do życia. Kwiaty otwierające się ku słońcu, są zwiastunami i znakami wiosny, są strojem budzącej się do życia natury, nadzieją przyszłego owocu, cząstką utraconego raju. Każdy kwiat, od najmniejszego po największy, jest w każdej swej cząstce ukształtowany według miar geometrycznych, ale nie jest on ani sztuczny, ani sztywny, wręcz przeciwnie – w jego prostocie i symetrii znajdujemy wdzięk, urok, zapach, feerię barw nieskończonej różnorodności kształtów. W odczytaniu znaczenia poszczególnych gatunków kwiatów pomaga nam symbolika liczb i kolorów.

Brosze w formie kwiatów KAREA Warszawa
Bogata kolekcja biżuterii dekorowanej motywami kwiatowymi dostępna na aukcji oraz w ofercie stałej na karea.pl foto. Zuza Sosnowska

KWIATY W STAROŻYTNOŚCI

Starożytność rozkochana była w kwiatach, ludzie nie mogli się bez nich obyć w najważniejszych chwilach swojego życia. Tak samo jak dzisiaj, bardzo chętnie je hodowano i używano jako ozdoby i dekorowania. W Grecji obchodzono niegdyś specjalne święto pierwszych kwiatów już pod koniec lutego. Świat antyczny potrzebował ich barwności i oszałamiającego zapachu, by budować podniosły nastrój i dać wyraz radości. Stąd bogato dekorowane girlandami kwiatów biesiady i wieńce na głowach uczestników uczt. Przynoszono je w ofierze bogom, nimi przyozdabiano świątynie, ołtarze, posągi bogów i herosów, kapłanów, a także wtajemniczonych w różne magiczne obrzędy. Zachował się również zwyczaj posypywania w czasie procesji drogi kwiatami. Kwiatami ozdabiano groby, okazując w ten sposób szacunek i miłość dla zmarłych. Zwycięzców zawodów obrzucano kwiatami i płatkami kwiatów. Starożytni wierzyli, że gwiazdy, woda i drzewa są ożywiane przez duchy opiekuńcze. Na różnych przedstawieniach to one wyłaniają się właśnie z ich kielichów.

Starożytni cenili w kwiatach ich kruchość i ulotne piękno. Tak też obrazuje, przemijalność wszystkiego, co ziemskie, krótkość ludzkiego życia język Pisma Świętego. Chrześcijańska symbolika kwiatów daje wyraz wiecznej wiosny – nadziei zmartwychwstania.

ZNACZENIE MOTYWÓW KWIATOWYCH W ZDOBNICTWIE

Stylizowane motywy roślinne od wieków były bardzo rozpowszechnionym ornamentem, bez którego nie wyobrażamy sobie wielu gałęzi sztuki. W tym przede wszystkim zdobnictwa. Piękno natury inspirowało przez wieki, choć wskazać można epoki wykazujące szczególną predylekcję w tej dziedzinie. Bez barokowo pysznych kwiatów i pąków, secesyjnie falujących pędów, gęstwiny łodyg, subtelności gałązek sztuka zdobnicza nie miałaby pełni swego uroku…

Kwiaty polne czy ogrodowe to przede wszystkim bogactwo zapachów i kolorów. To ich delikatne formy zawsze kojarzone były z emocjami. Od dawien dawna kwiatom i roślinom przypisuje się różne znaczenia, które także podpowiadają, jakie uczucia, informacje, komunikaty oraz symbole przekazujemy, obdarowując drugą osobę tym a nie innym gatunkiem. W dwunastowiecznym Konstantynopolu skodyfikowano mowę kwiatów: scharakteryzowano w ten sposób ponad osiemset kwiatów, same tylko róże mają ich około trzydziestu. Bukiet złożony z większej ilości różnych kwiatów może zawierać bardzo skomplikowaną informację od nadawcy dla adresata. Mowa kwiatów jest bardzo wieloznaczna i w różnych kulturach oraz regionach świata może być odbierana zupełnie inaczej. Kwiaty mają lecznicze właściwości, były używane były również w magii miłosnej – wierzono, że dzięki specjalnym miksturom sporządzonych z nich można przyciągnąć miłość.

BROSZE W KSZTAŁCIE GAŁĄZEK I KWIATÓW

Brosze z motywami kwiatów, ułożonymi w bukiety a także rozmieszczonymi na gałązkach, noszono i kolekcjonowano przez cały XIX wiek. W najlepszych przykładach tego rodzaju biżuterii środkowy kwiat umieszczano w oprawce na sprężynce zw. en tremblant. Ten rodzaj oprawy powoduje drganie kwiatu przy każdym jego ruchu. Taki właśnie element można zdjąć i osadzić na ozdobnym grzebieniu lub bransolecie. Oprawa kamieni w najlepszych przykładach tego typu biżuterii była zawsze niezmiernie delikatna i kunsztownie wykonana. Diamentów nie przyćmiewały niestarannie obrobione metalowe elementy. Zawsze powinniśmy oglądać spodnie części brosz, ponieważ dzięki temu możemy najlepiej ocenić jakość ich wykonania. Dobrze zrobiony klejnot jest starannie wykonany zarówno na odwrotnej stronie, jak i od frontu. Broszki takie były później rozdzielane na elementy i sprzedawane osobno.

Broszki z kwiatami wysadzane kamieniami kolorowymi występują rzadziej niż broszki diamentowe, dlatego są bardziej poszukiwane i kosztowniejsze. Kolorystycznie przypominały biżuterię typu giardinetto wytwarzaną w XVIII w. Specjalistami od barwnych brosz w kształcie bukietów i gałązek kwiatów wysadzanych rubinami i chryzolitami byli wybitnych rosyjscy jubilerzy. Tylko artyści ze Wschodu mieli odwagę w swoich dziełach stosować tak kontrastowe zestawiania barwne, jak krwistoczerwone rubiny oraz jaskrawozielone oliwiny lub żółte, czerwone i zielone złoto łączone w jednym przedmiocie.

NAJPIĘKNIEJSZE KWIATY W BIŻUTERII

Pod koniec XIX wieku ogromnie wzrosło zainteresowanie emaliowana biżuterią. Technika ta szczególnie nadawała się do ozdób w kształcie kwiatów i innych roślin. Formy bratków i orchidei były niezwykle popularne we Francji i Stanach Zjednoczonych. Najbardziej kunsztowne wyroby, robił Tiffany w Nowym Jorku. Wykonywano je zazwyczaj z ciężkiego złota, gdyż jego powierzchnia nadaje się doskonale do powlekania połyskliwą, półprzeźroczystą emalią. Broszki najwyższej klasy pokrywano emalią o subtelnej, przechodzącej kolorystyce. Dlatego też wartość takiej biżuterii zależy w dużej mierze od stanu zachowania emalii. Należy przy zakupie sprawdzić, czy emalia nie odpadła, lub czy nie jest spękana. Dowodem na to, że emalię poddano zabiegom konserwacyjnym zimnymi farbami emaliowanymi są widoczne na jej powierzchni, przeźroczyste smugi o mniej intensywnym kolorze.

FIOŁEK

To jeden z pierwszych i najwdzięczniejszych kwiatów wiosennych. Starożytni Grecy widzieli w nim symbol budzącej się na nowo do życia ziemi, uważali go za kwiat święty. U niektórych narodów zachodnioeuropejskich uchodził za oznakę miłości, którą dziecko ofiarowuje matce, a narzeczony narzeczonej. W symbolice chrześcijańskiej z powodu swojego delikatnego, słodkiego zapachu i ciemnofioletowej barwy, stał się symbolem pokory. Średniowiecze, które nie omieszkało wszystkiego, co piękne i miłe, odnieść do Matki Chrystusa, wielbi w swych pieśniach Maryję jako fiołek pokory.

KONWALIA

Subtelna i niepozorna konwalia ma za sobą długą historię. Ten upajająco pachnący kwiat przynależy bogini Florze. Według legendy konwalia powstała z łez Ewy wygnanej z raju. W ikonografii chrześcijańskiej jest jednym z kwiatów Marii z Nazaretu, jest też znakiem Chrystusa, wskazuje na zbawienie świata. Zdobiła ołtarze, wizerunki świętych, księgi liturgiczne. Można je odnaleźć na obrazach Sądu Ostatecznego po stronie błogosławionych, a ponieważ ułożenie kwiatów przypomina drabinę, średniowieczni mnisi nazywali tę roślinę „drabiną do nieba”. W średniowieczu i później pojawiała się na wizerunkach lekarzy i uczonych, nie przez przypadek na jednym z portretów Mikołaj Kopernik trzyma ten kwiat w dłoni.

Konwalie w Europie uważne się za kwiat szczęścia, młodości, pomyślności, za symbol przyjaźni i szczodrości. Białe kwiaty symbolizują miłość i niewinność, a także czystość i skromność, i jako takie są kwiatami młodych i zakochanych. Niezmiernie często wykorzystuje się je do bukietów panien młodych. W astrologii przypisano konwaliom znaczenie magiczne i uznano je za szczęśliwe zwłaszcza dla urodzonych pod znakiem raka.

VII Aukcja Biżuterii Dawnej i Współczesnej

W związku ze zbliżającą się VII Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej organizowaną online 10 lutego 2022 o godzinie 19.00 przez KAREA Gemstone Space, zapraszamy do zapoznania się z bogatą ofertą obiektów biżuteryjnych nawiązująca do uczucia miłości i budzącej się do życia wiosny. Biżuterię tą można również obejrzeć stacjonarnie w salonie biżuterii ekskluzywnej przy Al. „Solidarności” 93 od poniedziałku do piątku w godzinach 11-19 oraz na platformie OneBid.

Wszelkie zapytania prosimy kierować:
paluch@karea.pl, tel. + 48 882 700 336
karea@karea.pl, tel. + 48 882 700 122

Serdecznie zapraszamy!

Beata Paluch

historyczka sztuki, ekspertka biżuterii dawnej, absolwentka SGH

na kierunku Podyplomowe Studia Zarządzania na Rynku Dóbr i Marek Luksusowych

W świecie jubilerstwa w okresie wielkanocnym niepodzielnie od dekad królują jaja Fabergé, światowej sławy precjoza, które silnie wpisały się w kulturę oraz popkulturę tak wschodu, jak i zachodu. Precyzja zdobienia, kunszt ich wykonania, jakość i cena wykorzystanych materiałów i wreszcie idea upamiętniania ważnych historycznych wydarzeń decydują o fakcie, że jaja Fabergé stanowią jedne z najbardziej pożądanych i cenionych dzieł sztuki na świecie.

Jajko z konwaliami (The Lilies of the Valley egg), 1898. Prezent dla Marii Fiodorowny
Jajko z konwaliami (The Lilies of the Valley egg), 1898. Prezent dla Marii Fiodorowny; źródło fotografii: Pinterest

Ab ovo

Jajo stanowi jedno z najciekawszych i najbogatszych znaczeniowo symboli, które od wieków płynnie wpisuje się w historię kultury, pojawiając się niemal we wszystkich religiach, w literaturze i dziełach sztuki.

Z chaosu wyłoniło się olbrzymie jajo, z którego wykluł się świat. Zdanie to potwierdza silne zakorzenienie symboliki jaj z rytmem i narodzinami świata, wschodem słońca, płodnością, wreszcie ze zmartwychwstaniem. Z łatwością zostało więc wchłonięte przez chrześcijaństwo, stając się immanentnym elementem tradycji wielkanocnej.

W starożytnych grobowcach egipskich i rzymskich archeolodzy odnajdywali jaja, których umieszczanie przy zmarłych łączyło się z nadzieją na ich powrót do życia.judaizmie zaś rozwinął się zwyczaj podawania jajek na stypach jako przypomnienie nieśmiertelności i cykliczności życia, a także nadziei, której nie wolno tracić.

Przypisywanie jajom symboliki życia wiecznego stanowi oczywiste odniesienie do historii zmartwychwstania Chrystusa, co było silnie podkreślane przede wszystkim w kościele prawosławnym i zaznaczyło się wyraźnie w tradycji ludowej wschodu, mając znaczący wpływ na genezę produkcji carskich jaj.

Tradycja dekorowania jaj

Zwyczaj dekorowania jaj znany był już w starożytnej Asyrii, a pierwsze odkryte pisanki mają 5000 lat. W starożytnych Chinach dekoracyjnie malowane jajka były prezentem wręczanym z okazji nadchodzącej wiosny. Pojawiały się na nich ornamentalnie opracowane chryzantemy, żurawie, wiosenne ptaki i – przede wszystkim – kwiaty wiśni. Na pisankach ze starożytnego Egiptu malowano skarabeusza flankowanego dwiema postaciami ludzkimi, w Kairze z kolei podstawową dekorację stanowiły przedstawienia sławnych mężów, natomiast rdzenni mieszkańcy Australii rzeźbili abstrakcyjne, ornamentalne wzory w czczonych przez nich jajach strusich. Badacze sugerują, że zarówno proces, jak i efekt końcowy zdobienia jaj wynikał z pobudek magicznych, zapewniających rytm i ciągłość świata.

Pojawiające się więc na jajkach elementy zdobnicze odwoływały się do symboliki odrodzenia, wieczności i nieskończoności, stąd ponadczasowe i poza figuralne abstrakcyjne wzory przekazujące niewyrażalne formalnie idee i wartości. Równie istotne co formy zdobnicze były barwy wykorzystywane do tworzenia pisanek. Początkowo kolor czarny i biały łączono z duchami ziemi, zieleń z naturą, brąz ze szczęściem rodzinnym, natomiast czerwień z domowymi duchami opiekuńczymi. Tę ostatnią barwę przejęło chrześcijaństwo traktując ten kolor jako symbol zwycięstwa, radości i glorii życia. Rumuńskie przysłowie głosiło, że kiedy zabraknie czerwonego jajka, nastąpi koniec świata.

Jajko z kurką

Splecenie różnych tradycji – prawosławnej traktującej jajo jako symbol zmartwychwstania, chińskiego dworskiego zwyczaju wręczania ozdobnych jaj z okazji rozpoczęcia wiosny oraz ludowej wschodniej tradycji dekorowania jaj, dało początek historii jaj Fabergé. Opowieść o pierwszym jaju Fabergé jest powszechne znana. Powstało na zamówienie cara Aleksandra III jako prezent dla jego żony Marii Fiodorowny z okazji Wielkanocy 1885 roku (projekt z 1884). Sam pomysł wręczenia niespodzianki biżuteryjnej w formie jajka był zamysłem cara Aleksandra. Insirował się on duńską dworską tradycją wręczania prezentów wielkanocnych. Dania była bowiem ojczyzną Marii Fiodorowny.

Cechą charakterystyczną jaj, oprócz biżuteryjnego potraktowania przedmiotu, był fakt ukrycia w jego wnętrzu niespodzianki objętej ścisłą tajemnicą. W przypadku pierwszego jaja Fabergé wykonanego ze złota i pokrytego biało emalią była to kurka skrywająca rubinowy wisior. Ptaka wykonano z wielokolorowego złota z realistycznie uformowanymi piórami i rubinowym oczkiem. Symbolika, z którą należy łączyć przedstawienie kurki odnosi się do chrześcijańskiego traktowania tego ptaka jako symbolu zwycięstwa życia i zmartwychwstania. Także do nadziei oraz próby cierpliwości, której należy się poddać, aby zobaczyć ukryte wewnątrz stworzenie.

Jajko z kurką (Hen Egg), 1885. Pierwsze wielkanocne jajo cesarskie
Jajko z kurką (Hen Egg), 1885. Pierwsze wielkanocne jajo cesarskie; źródło fotografii: domena publiczna

Kariera Fabergé

Wręczanie jaj wychodzących ze złotniczego warsztatu Piotra Karola Fabergé stało się na cesarskim dworze coroczną tradycją kontynuowaną w następnych dziesięcioleciach przez syna Aleksandra III – cara Mikołaja II. Konieczne jest bliższe przyjrzenie się tradycji wręczania wyrobów jubilerskich praktykowanej przez władców Imperium Rosyjskiego. Wyroby złotnicze były ważnym elementem etykiety dworskiej stanowiąc rodzaj wyróżnienia i nagrody za służbę, jako prezenty dyplomatyczne, okolicznościowe czy prywatne. System ten, znany i kształtowany od czasów średniowiecza, rozwinął się znacznie za czasów panowania cara Aleksandra III. Najwyższe wyróżnienie stanowił brylantowy medalion z portretem panującego (usankcjonowany za rządów carycy Katarzyny II). Wręczano także papierośnice, tabakierki i puzderka czy – bardziej osobiste – jaja wielkanocne.

Pojawiające się na nich dekoracje przedstawiały wizerunek czy monogramy władcy lub innych członków rodziny królewskiej, mniej zaszczytne były wyroby jubilerskie z przedstawieniem cesarskiego dwugłowego orła w koronie. Czasami pojawiały się okolicznościowe inskrypcje informujące, że jest to dar cesarski. Car Aleksander III, a potem Mikołaj II w czasie jednej służbowej podróży wręczali od kilkudziesięciu do kilkuset złotniczych darów. Najdroższymi jednak prezentami darowanymi przez cesarza były wyroby powstałe dla jego najbliższej rodziny, których wartość nierzadko dochodziła do kilkudziesięciu tysięcy rubli. W większości przypadków były to dzieła stworzone przez złotników działających przy dworze, takich jak Piotr Karol Fabergé.

Rodzina cara Aleksandra III
Rodzina cara Aleksandra III w Pałacu w Liwadii, 1893; źródło fotografii: Royal Collection Trust

Urodzony w Sankt Petersburgu w 1846 roku przeniósł się wraz z rodziną do Drezna w 1860 roku, w którym równolegle z edukacją w szkole handlowej rozpoczął naukę sztuki jubilerskiej u złotnika Józefa Friedmana we Frankfurcie. W 1861 roku rozpoczął wraz ze swoim przyjacielem Grand Tour połączoną z podróżą czeladniczą, w czasie której odwiedził Niemcy, Francję i Włochy.

Przejęcie warsztatu

Trzy lata później powrócił do Petersburga, gdzie kontynuował naukę praktykując przy naprawach dzieł starego złotnictwa w Ermitażu. W kolejnych latach rozpoczął pracę w warsztacie złotniczym swojego ojca Gustava Fabergé, który po czasie przejął i całkowicie zmodernizował. Wiedza wyniesiona ze szkoły handlowej pozwoliła mu stworzyć firmę nowoczesną i wszechstronną pod względem produkcyjnym, oferującą asortyment modnych wyrobów jubilerskich i złotniczych. Dzieła sztuki wykonane w pracowni odznaczały się niezwykłą jakością i precyzją wykonania, a także unikalnym stylem, z czasem nazwanym „stylem Fabergé”. Piotr Karol prowadził intensywne studia nad dawnymi technikami złotniczymi. Badał m.in. granulację i filigran oraz historyczne rodzaje emalii, na których poznanie kładł największy nacisk, i które stały się jednym z wyróżników wspomnianego stylu.

Piotr Karol Fabergé przy pracy w warsztacie, ok. 1900; źródło fotografii: www.levshei.net

Mecenat dworu

Lata 1881-1894 to okres, w którym niepodzielny mecenat nad wszelkimi sztukami sprawował dwór. Przyczyniał się tym samym do ich największego w tamtym czasie rozwoju. Zainteresowanie rodziny cesarza swoimi wyrobami, przychylność władcy, a wreszcie zdobycie najwyższego wyróżnienia – tytułu Dostawcy Dworu Jego Cesarskiej Wysokości, stanowiły priorytety dla rosyjskich warsztatów złotniczych. 1882 roku przedsiębiorstwo Fabergé wzięło udział w VI Wszechrosyjskiej Wystawie Przemysłowej w Moskwie, na której pokazywano na szeroką skalę zdobycze przemysłu i sztuki rosyjskiej. Fabergé zaprezentował wyroby reprezentujące różne style historyczne potraktowane „manierą”, która określa „styl Fabergé” – a więc korzystanie z dawnych praktyk złotniczych, ornamentalne traktowanie motywów ludowych aktualizowanych zapożyczeniami ze współczesnej sztuki europejskiej, łączenie drogocennych kruszców i kamieni objawiające się tak spektakularnie w horror vacui.

Złotnik dworów świata

Wyroby Fabergé zostały zauważone przez dwór podczas cesarskich zakupów spinek do mankietów zdobionych motywem cykad. Pokazywane dzieła sztuki zostały odznaczone złotym medalem za jakość, kunszt i prezencję wykonania, co natychmiast przyczyniło się do wzrostu sławy Fabergé. Niedługo potem mistrzowi przyznano złoty medal św. Stanisława za wybitne osiągnięcia i przyczynianie się do rozwoju sztuki. Firma Piotra Karola zdobyła w Imperium Rosyjskim wielką sławę i wysoką pozycję na rynku sztuki, a jej wyroby były pożądane na całym świecie. W tym miejscu należy przypomnieć, że warsztat Fabergé oferował swoje usługi także na innych dworach świata – angielskim, szwedzkim, duńskim, fińskim, norweskim, bułgarskim oraz syjamskim.

Fragment Jajka z bukietem polnych kwiatów (Flower Basket Egg), 1901
Fragment Jajka z bukietem polnych kwiatów (Flower Basket Egg), 1901. Fotograficzne zbliżenie ukazuje precyzję cyzelowania detalu i jego realizm oraz dbałość o jakość wykonania dzieła sztuki; źródło fotografii: domena publiczna

Historia wyznacza trendy

Fabergé był złotnikiem o dużej świadomości artystycznej, najwyższych, znakomitych umiejętnościach warsztatowych, pracowitym biznesmenem, który stworzył potęgę swojej firmy, w największym rozkwicie zatrudniającą ponad 500 osób i przeznaczającą swoje wyroby nie tylko na rynek rodzimy, ale także do Europy i krajów Dalekiego Wschodu. Zdobył tytuł oficjalnego dostawcy i jubilera dworu cesarskiego, wreszcie był zorientowanym kolekcjonerem sztuki, rzemiosła i księgozbiorów, co przez lata wyrobiło jego artystyczny zmysł i gust. W poświęconej artystycznej karierze Fabergé książce czytamy: „Mniej znaną stroną życia i twórczości Piotra Karola było zainteresowanie przeszłością. Fabergé pasjonował się historią, którą gruntowanie badał. Dla jego twórczości największe znaczenie miały studia nad rzemiosłem historycznym, zwłaszcza nad złotnictwem. Dzięki badaniom nad dawnymi technologiami obróbki metali szlachetnych i klejnotów oraz metodami zdobniczymi wykorzystywanymi przez dawnych złotników i jubilerów Fabergé był jednym z największych znawców historii złotnictwa. Ta ogromna wiedza była fundamentem autorytetu, jakim cieszył się wśród współczesnych mu złotników rosyjskich”.

Jajko Katarzyny Wielkiej (Catherine the Great Egg), 1914
Jajko Katarzyny Wielkiej (Catherine the Great Egg), 1914. Ornament Jajka wykonane w warsztacie Fabergé reprezentuje styl neoempire, przedstawiony detal malarski z antykizującymi personifikacjami odwołuje się z kolei do klasycyzmu – stylu obowiązującego za czasów panowania Katarzyny Wielkiej; źródło fotografii: domena publiczna
Neostyle

Osobiste zainteresowanie Fabergé historią i kulturowymi wytworami przeszłości było wynikiem ogólnych nastrojów panujących w całym ówczesnym cywilizowanym świecie, w tym także w Imperium Rosyjskim w drugiej połowie XIX stulecia. Krwawe i w dużej mierze partyzanckie zrywy narodowe, walki o własną tożsamość, język i kulturę odcisnęły wyraźne piętno także w sztukach pięknych i rzemiośle artystycznym. Powstająca w tamtym czasie architektura nawiązywała do stylów minionych wieków najbardziej reprezentacyjnych dla danych krajów. Dominowały więc neostyle – neoromańskie, neogotyckie, neorenesansowe i neobarokowe budowle królowały na całym kontynencie. Powstające wówczas, realistyczne pod względem formalnym malarstwo, tematycznie odwoływało się do najważniejszych historycznych wydarzeń kształtujących potęgę, tożsamość i kulturę narodów europejskich. Szczególnie silnie zaznaczyło się to w malarstwie narodów słowiańskich, m.in. w malarstwie polskim, pozostających pod zaborami. Te tendencje ze sztuki wysokiej zostały przeniesione na rzemiosło artystyczne, w tym wyroby jubilerskie i złotnicze.

Styl neoruski

Historyzm miał bardzo interesujący rys narodowo-patriotyczny. Szukając inspiracji w przeszłości starano się określić cechy rdzennej sztuki narodowej i odnaleźć jej korzenie, jednocześnie twórczo ją przetwarzając. Wyroby powstające w warsztacie Fabergé reprezentujące historyzm wpisywały się w tendencje stylowe obecne w światowej sztuce tamtego czasu. Trudno mówić o zasadności zarzutów kiczu, propagandy czy odtwórczości stawianych po latach wyrobom Fabergé. Nie odbiegają one bowiem stylistycznie od innych przykładów sztuki jubilerskiej i złotniczej drugiej połowy XIX wieku. Powstawały jednak na zlecenie dworu cesarskiego, dlatego też cechuje je przepych wykorzystanych materiałów i tematyczne odwoływanie się do symboli narodowych, takich jak rosyjska architektura, motywy folklorystyczne czy wizerunki rodziny cesarskiej.

Jajko z miniaturą pałacu w Gatczynie (Gatchina Palace Egg), 1901
Jajko z miniaturą pałacu w Gatczynie (Gatchina Palace Egg), 1901; źródło fotografii: domena publiczna

W przypadku sztuki carskiej Rosji można mówić o próbie definiowania stylu neoruskiego, na którego rozwój niebywały wpływ miał warsztat Fabergé. „Styl neoruski lub staroruski był stylem o charakterze eklektycznym. Czerpał z rosyjskiego średniowiecza, ze sztuki XVI i XVII wieku, bizantyjskiej, swobodnie interpretowanego folkloru oraz sztuki baroku, rokoka i klasycyzmu. Rola firmy Fabergé w ukształtowaniu i popularyzowaniu plastycznych form stylu neoruskiego w złotnictwie była ogromna. [Piotr Karol Fabergé] był zwolennikiem czerpania z przebogatej historii Rusi i wykorzystywania w sztuce motywów historycznych, takich jak średniowieczni wojownicy, dawni władcy, monumenty historyczne, symbole narodowe itp.

Jajko neseser

Jajka cesarskie powstawały jako upominki Wielkanocne, większość z nich jednak nie odwoływała się tematycznie do tego święta. W 1889 roku powstało Jajko neseser, zwyczajowo nazywane Jajkiem z perłą. Ten zaginiony w 1922 roku klejnot był ostatnim jajkiem cesarskim, którego wygląd pozbawiony był odniesień sentymentalnych oraz znaczeniowych i reprezentował jedynie charakter dekoracyjny. Wszystkie kolejne niosły wartości semantyczne odwołujące się do konkretnych zdarzeń, historii lub genealogii carskiej rodziny. Dzieło sztuki wykonane w stylu Ludwika XV było rodzajem puzderka, w którym umieszczono komplet toaletowy wykonany z wielokolorowego złota, inkrustowany szafirami, szmaragdami, rubinami i diamentami oraz pierścień z perłą.

 Jajko z widokami duńskich pałaców (Danish Palaces Egg), 1890
Jajko z widokami duńskich pałaców (Danish Palaces Egg), 1890; źródło fotografii: www.metmuseum.org

Widoki duńskich pałacówPamięć Azowa

Przypomnijmy powstałe w 1890 roku Jajko z widokami duńskich pałaców, w którego wnętrzu ukryto ramkę parawanową przedstawiającą dziesięć ulubionych rezydencji Marii Fiodorowny. Było to pierwsze jajko, które nawiązywało do sentymentalnych wartości, a także do historycznego wydarzenia. Upamiętniało bowiem srebrny jubileusz panującej pary królewskiej w Kopenhadze, z której pochodziła cesarzowa Rosji.

W następnym roku powstało sławne Jajo z miniaturą okrętu Pamięć Azowa, nazywane jajem z klątwą, i którego powstanie upamiętnia tragiczne wydarzenia, które dotknęły rodzinę Romanowów. Młody carewicz Mikołaj zakochał się w polskiej baletnicy Matyldzie Krzesińskiej. W ramach kary za popełniony mezalians i jako remedium na zakazaną miłość Mikołaj został wysłany w podróż dookoła świata. Statek, którym płynął nosił nazwę Pamięć Azowa. Plan podróży obejmował Grecję, Egipt, Daleki Wschód i Amerykę. Pobyt w Japonii przekreślił jednak dotychczasowe plany. Podczas zwiedzania miasteczka Ocu carewicza zaatakował samuraj, którego zranił w głowę. Młody Mikołaj przeżył, do dworu królewskiego jednak przez kilka dni nie dotarła ta wiadomość. Myślano, że następca tronu stracił życie. Carewicz niedługo po tych wydarzeniach wrócił do Rosji, jednak powstałe z okazji podróży jajko już do końca życia przypominało Marii Fiodorownej o feralnym zakończeniu wyprawy.

Jajko z miniaturą okrętu Pamięć Azowa (Memory of Azow), 1891
Jajko z miniaturą okrętu Pamięć Azowa (Memory of Azow), 1891; źródło fotografii: domena publiczna

Jajko koronacyjne

Najdroższe jajko cesarskie powstało w 1897 roku z okazji koronacji cara Mikołaja II (maj 1896) i było prezentem ślubnym dla jego żony – carycy Aleksandry. Dekoracja powierzchni jajka nawiązuje do płaszczy koronacyjnych noszonych przez Mikołaja i Aleksandrę. Dwugłowe czarne orły wybijają się na złocistym, emaliowanym tle. Wnętrze skrywa rzeźbioną w złocie miniaturę paradnej karety Katarzyny Wielkiej, którą Aleksandra jechała na swoją koronację do Soboru Uspieńskiego. Kareta reprezentuje styl neoempire, zmiękczony rokokowymi ornamentami, wydobywającymi lekkość i wdzięk przedmiotu. Całość wykonano ze złota, platyny i srebra oraz diamentów, rubinów, kryształu górskiego, jadeitu i barwionego szkła. Za projekt nie był jednak odpowiedzialny Fabergé, ale pracujący w warsztacie złotnik Michał Perchin oraz mistrz Henryk Wigström.

Dzieło kosztowało cesarza 5650 rubli, które przeliczyć można na ówczesną roczną pensję premiera. Takie też niebywałe sumy jajko osiągnęło współcześnie. Uważa się je za najdroższy wyrób jubilerski na świecie, a posiadający je rosyjski miliarder Viktor Vekselberg dał za nie ponad 100 milionów dolarów.

Jajko koronacyjne (Coronation Egg), 1897
Jajko koronacyjne (Coronation Egg), 1897; źródło fotografii: domena publiczna
54 jaja cesarskie

Warto również wymienić jajka z miniaturami architektonicznymi m.in. pałacu w Gatczynie, Pałacu Aleksandrowskiego, Jajko z kolumnadą czy Jajko z pomnikiem konnym Aleksandra III oraz Jajko Kolei Transsyberyjskiej, szereg jaj przedstawiających świat fauny i flory oraz liczne z wizerunkami rodziny cesarskiej. W sumie do czasu wybuchu rewolucji powstały 54 jajka cesarskie. W 1917 roku dwa jajka wielkanocne z powodu wybuchy rewolucji nie zostały do cesarza dostarczone. Przewrót bolszewicki zmusił Fabergé do zamknięcia warsztatu w 1918 roku i opuszczenia Rosji sowieckiej. Mistrz złotnictwa swoje ostatnie lata życia spędził w Szwajcarii, w której zmarł w 1920 roku.

Jajko zimowe (Winter Egg), 1913
Jajko zimowe (Winter Egg), 1913; źródło fotografii: domena publiczna

Fabergé wzorując się na dawnych mistrzach złotnictwa, czerpiąc wzory z ludowej tradycji Wschodu i wkomponowując motywy z aktualnej sztuki zachodniej stworzył unikalny język artystyczny, nazywany „stylem Fabergé”. Jego dorobek to najwyższej jakości wyroby złotnicze i jubilerskie. Wchodząca w ich poczet kolekcja jajek cesarskich zapisała się nie tylko w dziejach historii sztuki, ale także zajmuje ugruntowaną pozycję w kulturze światowej i popkulturze, łącząc w sobie zarówno materialne, jak i niematerialne dziedzictwo.

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Drodzy Państwo,

w związku z nadchodzącymi Świętami Wielkiej Nocy

pragniemy złożyć w imieniu całego Zespołu Karea Gemstone Space

najserdeczniejsze życzenia – pogody ducha i optymizmu,

spokoju w nadchodzącym czasie oraz radości z otaczającego piękna.

Wesołych Świąt!

Bibliografia:

S. Giles, Biżuteria. Poradnik kolekcjonera, Warszawa 2000.

A. Szymański, Fabergé. Historia i arcydzieła, Opole 2014. Cytaty pochodzą kolejno ze stron: 8, 9.

Kwiaty same w sobie, czy jako motyw ornamentalny królują w sztuce od wieków. Włączanie do świata kultury elementów natury, posiłkowanie się ich formą stanowi immanentną cechę świata ludzi. Najdawniejsze cywilizacje opierały wytwory kultury – takie jak pismo, religię czy sztukę na dostępnych im na co dzień elementach natury. Formy zaczerpnięte ze świata fauny i flory wyrażały najgłębsze ludzkie emocje. W sposób metaforyczny, pozbawiony dosłowności, a jednak zrozumiały pozwalały wyrazić niematerialne wartości, ludzkie stany i najbardziej zawiłe idee. Nierzadko miały apotropaiczną moc. W starożytnym Egipcie patronujący ludziom bogowie przybierali postaci zwierząt lub istot, które czerpały swój wygląd ze świata flory. Mogły pełnić także rolę opiekuńczego amuletu tak jak w przypadku naszyjników czy pierścionków ze skarabeuszem patronującym egipskim skrybom.

Pierre-Auguste Renoir, Martwa natura. Róże z Vargemont, 1885; żródło fotografii: domena publiczna

Kwiaty w starożytnej biżuterii

Przetworzone formy kwiatów i zwierząt obecne w sztuce wysokiej, odnalazły swoje miejsce także w mniejszych formach, przede wszystkim w biżuterii. W starożytnej Grecji i Rzymie pojawiały się w pierścieniach, wisiorach oraz szpilach drapujących fałdy szat. Podobnie w średniowieczu i renesansie, czerpiącym inspiracje z form antycznych tworzono wyroby jubilerskie przedstawiające przestylizowane wici roślinne, gałązki szczepów winogronowych, liście akantu czy wieńce laurowe, które na szeroką skalę powróciły w okresie empire. 

Grzebień, który w kilku prostych ruchach można zmienić w tiarę dostępny jest w ofercie KAREA Gemstone Space. Wyrób pochodzi z XIX wieku i reprezentuje nurt neo-empirowy. Wyróżnia się niezwykłą dbałością o detal – m.in. dzięki sztancowanym truskawkom zamkniętym w klasycyzującej, floralnej ramie wysadzanej ametystami i szkiełkami w kolorze perydotów.
Berthe Morisot, Dziecko wśród malw, 1881. Kwiaty stanowiły jeden z najczęstszych i najwdzięczniejszych tematów malarskich impresjonizmu; źródło fotografii: domena publiczna

Manieryzm, barok i nowe materiały…

Manieryzm i barok zdominowała teatralizacja i stylizacja. Motywy kwiatowe wykorzystywane w biżuteryjnych przykładach tamtego czasu stanowiły jedynie pretekst do stworzenia formy abstrakcyjnej – ornamentu. Wówczas też zaczęto śmielej sięgać po przeróżne materiały i kruszce, także te organiczne. Wykorzystywano m.in. koral, muszlę, bursztyn, chalcedon, kość słoniową, drewno czy perły. Posiłkowano się ich niezwykłymi kształtami, przypominającymi m.in. sylwetki zwierząt czy egzotyczne kwiaty. W drezdeńskim skarbcu elektorów saksońskich Grünes Gewölbe odnaleźć można szereg ekstraordynaryjnych przykładów biżuteryjnych powstałych m.in. z chalcedonu, pereł barokowych, muszli czy koralu. Warto w tym miejscu przywołać Kąpiel Diany powstałą w 1705 roku przedstawiającą rzymską boginię w kąpieli. Misa powstała z chalcedonu jest okuta złotem i zdobiona perłami. Ozdabiają ją także diamenty, ornamenty ze srebra i stali oraz postaci zwierząt i stylizowanych kwiatów w ornamentalnych układach. Materiały te, przez następne dekady traktowane marginalnie, w wielkim stylu powróciły w okresie Art Nouveau.

Rembrandt Harmenszoon van Rijn, Saskia jako Flora, 1634; źródło fotografii: domena publiczna
Kolczyki emaliowane z motywem harf Francja XIX wiek z diamentami w szlifie biolet KAREA ID 000608
Francuskie kolczyki z końca XIX wieku dekorowane przestylizowanymi motywami harf, kokard i gałązek roślinnych stanowiącymi dekoracyjną oprawę dla malowanego przedstawienia Amora. Antykwaryczny przedmiot dostępny jest w ofercie KAREA Gemstone Space
Medalion emaliowany z motywem harf Francja XIX wiek z miejscem na fotografie KAREA ID
Korespondujący z kolczykami wisior z funkcją medalionu jest także dostępny w ofercie KAREA Gemstone Space

Realizm epoki wiktoriańskiej

Choć przez stulecia w sztuce jubilerskiej pojawiały się przestylizowane motywy zaczerpnięte ze świata flory, to dopiero w epoce wiktoriańskiej na szeroką skalę stosowano wzory kwiatowe ujęte realistycznie. Kwiaty jako takie traktowano jako najjaśniejszy przejaw siły życia, obraz radości, w których ukryta jest głęboka symbolika i metafora. Łączono je z cyklem życia i śmierci, z ideami takimi jak piękno, dobro, miłość, doskonałość, niewinność czy młodość.

Brosza z końca XIX wieku z motywami floralnymi układającymi się w ornamentalną ramę dostępna w ofercie KAREA Gemstone Space
XIX-wieczny wisior w formie realistycznie ujętej gałązki kwiatowej dostępny w ofercie KAREA Gemstone Space
Kolczyki w typie „day and night” z diamentami z końca XIX wieku z motywem uproszczonej stokrotki dostępne na stronie karea.pl

Selam – język kwiatów

Uważa się, że zachodnia tradycja tzw. języka kwiatów inspirowana jest selam. Jest to turecki zwyczaj komunikowania się za pomocą korelacji rymów i przedmiotów, m.in. kwiatów. W 1763 roku ambasada turecka opublikowała listy Lady Mary Wortley Montagu, żony brytyjskiego ambasadora w Konstantynopolu. Opisuje w nich codzienne zwyczaje i życie w tamtej części świata. Jest w nich mowa m.in. o tajnym języku kwiatów, stanowiącym typowy element tureckiej kultury. Najbardziej przełomowy był jednak słownik znaczeń kwiatów pod wdzięczną nazwą Le Language des Fleurs. Został opublikowany w 1819 roku przez Louise Cortambert działającą publicznie pod pseudonimem Charlotte de Latour. Wraz z przetłumaczeniem słownika na język angielski w 1820 roku przypisywanie znaczenia konkretnym kwiatom stało się niezwykle popularne w całej Europie i odcisnęło piętno w sztuce jubilerskiej.

Historia naturalna

Zbiegło się to w czasie z rozkwitem popularności odkryć botanicznych i powstających na ich kanwie książek i artykułów popularnonaukowych. Ich publikacja miała kolosalny wpływ na sztukę. Wydania te bowiem zawierały szereg niezwykle realistycznych i precyzyjnie oddających wygląd roślin ilustracji (m.in. Historia naturalna Buffona zawierająca 1000 plansz iluminowanych). Trudno jednak mówić, że w historii sztuki nie pojawiały się przykłady malarstwa czy grafiki, które realistycznie oddawały przyrodę. Wystarczy wspomnieć malarskie martwe natury mistrzów niderlandzkich czy znakomite akwarele Albrechta Dürera. Warto jednak mieć na uwadze, że książki botaniczne przyczyniły się w stopniu znacznym do popularyzacji bardzo szczegółowych przedstawień roślin, czego efektem było z jednej strony szerzenie wiedzy botanicznej, z drugiej zaś przełożyło się na wykorzystywanie realistycznych ujęć tych motywów w rzemiośle artystycznym, modzie i jubilerstwie użytkowanym na co dzień.

Ambrosius Bosschaert, Martwa natura z kwiatami, 1614; źródło fotografii: domena publiczna
Albrecht Dürer, The Great Piece of Turf, 1503; źródło fotografii: domena publiczna

Kwiaty biedermeieru

Już w pierwszych dekadach dziewiętnastego stulecia w sztuce jubilerskiej popularność zyskały motywy floralne. Biedermeierowska biżuteria opierała się głównie na zmiękczanych formach geometrycznych, jednak jej koherentnym elementem były przetworzone motywy kwiatowe cyzelowane w złocie (najczęściej dmuchanym) lub komponowane z kamieni jubilerskich i substancji organicznych takich jak perły, które przyjmowały formę ornamentalną. Nierzadko wici roślinne czy drobniejsze motywy kwiatowe wplatano w dekoracyjne panoplia, tworzono jubilerskie arabeski, które stanowiły ozdobną ramę dla kompozycji z kamieni.

Bransoleta biedermeierowska z uproszczonym motywem kwiatowym w centrum kompozycji oraz z grawerowanymi przestylizowanymi, ornamentalnymi motywami roślinnymi dostępna w ofercie KAREA Gemstone Space
Wisior z granatem i diamentami w formie stylizowanego kwiatu przechodzącego w ornament z 2. połowy wieku XIX dostępny w KAREA Gemstone Space
Komplet włoskiej biżuterii biedermeierowskiej z dekoracyjnie potraktowanymi motywami kwiatowymi dostępny na stronie karea.pl

Realizm, nie ornament

W epoce wiktoriańskiej po raz pierwszy na szeroką skalę zaczęła pojawiać się biżuteria, której trzonem kompozycyjnym były realistycznie ujęte kwiaty. Traktowano je autonomicznie, nie jako element ornamentyki. Powstawały więc kwiatowe naszyjniki, kolczyki i bransoletki, popularne stały się pełnowymiarowe kwiaty rzeźbione w kości słoniowej, często polichromowanej (głównie róże), szylkrecie czy koralu, chętnie tworzono formy kwiatowe z fasetowanych granatów, z których powstawały naszyjniki, wisiory, brosze i pierścionki o regularnych układach.

Róża naturalistycznie rzeźbiona w kości słoniowej dostępna w sklepie stacjonarnym KAREA Gemstone Space w Al. „Solidarności” 93 w Warszawie
Brosza w formie realistycznie ujętej gałązki kwiatowej z początku XX wieku dekorowana fasetowanymi granatami dostępna w ofercie KAREA Gemstone Space
Naszyjnik z początku XX wieku dekorowany regularnymi układami fasetowanym granatów układających się w ornament kwiatowy dostępny na stronie karea.pl

Kwiaty w koralu

Warto w tym miejscu wspomnieć rzeźbione w koralu kompozycje w formie gałązek, kaskad kwiatów, owoców, ptaków, cherubinów czy przetworzonych motywów antycznych. Były one zdobione perłami lub diamentami. Przykłady takich biżuteryjnych kompozycji są bezpośrednio łączone z ośrodkami jubilerskimi w Neapolu i Genui. Właśnie taką koralową biżuterię chętnie nosiła królowa Wiktoria.

Neapolitański komplet biżuterii rzeźbionej w koralu z precyzyjnie opracowanymi motywami kwiatowymi z 2. połowy XIX wieku dostępny na stronie karea.pl

XIX-wieczne kosze kwiatów

Trzeba jednak przyznać, że w XIX wieku królowały brosze, nierzadko przyjmujące formę stylizowanych gałązek kwiatowych, bukietów lub koszy z kwiatami. Szczególnie często pojawiały się modele wysadzane diamentami. Dużo rzadziej kolorowymi kamieniami, dlatego też te drugie były znacznie bardziej poszukiwane i kosztowniejsze. Na początku wieku delikatnie cyzelowane, przypominające koronkę, regularne oprawy, z czasem przyjmowały masywniejsze, asymetryczne formy. Zawsze jednak nawet najbardziej finezyjnie opracowane i dekoracyjne oprawy służyły przede wszystkim podkreśleniu walorów wizualnych kamieni. Powszechnie stosowaną praktyką było umieszczanie pod kamieniami zabarwionej folii, która pozwalała uintensywnić kolor i brylancję klejnotu. Obok rautów diamentowych pojawiały się szafiry, szmaragdy i rubiny. Czasem występowały razem w jednym przedmiocie, tworząc niezwykle bogatą i imponującą wizualnie całość.

Brosza w formie kosza kwiatów z początku XIX stulecia. Materiał archiwalny KAREA Gemstone Space

En tremblant

W broszkach z motywami kwiatowymi często umieszczano środkowy kamień na tzw. en tremblant – oprawce na sprężynce, która podbijała trójwymiarowość przedmiotu, uwypuklała go i dynamizowała (en tremblant powodował drganie przy każdym ruchu). Mechanizm umożliwiał także odczepienie kamienia i osadzenie go na innym biżuteryjnym przedmiocie – przeważnie ozdobnym grzebieniu. Precyzyjna jakość wykonania brosz dostrzegalna jest przede wszystkim w momencie obrócenia przedmiotu. Spodnie części dzieł sztuki pozwalają najpełniej dostrzec kunszt i staranność wykonania. Szczególnie prace z początku XIX wieku odznaczają się misternością i precyzją w traktowaniu przedstawionej formy. Wydobywa to piękno przedmiotu, a także podbija jego antykwaryczną wartość.

Przełomowa secesja

Do przełomu XIX i XX wieku forma korespondowała z treścią. Najczęstszymi gatunkami kwiatów wybieranych do jubilerskich kompozycji były konwalie symbolizujące szczęście. Pojawiały się też tulipany i róże oznaczające miłość, fiołki i bluszcz – wierność i trwałość uczucia. A także kwiaty pomarańczy emanujące czystość i piękno oraz najbardziej uniwersalne stokrotki symbolizujące niewinność.

Przykład secesyjnej broszy z emalią pastelową dekorującą listki dostępnej w sklepie stacjonarnym w Al. „Solidarności” 93 w Warszawie

Prawdziwy przełom w rzemiośle, modzie i jubilerstwie przyniosła secesja. To moment największego i najpełniejszego czerpania do sztuki motywów ze świata natury, inspirowania się organicznymi formami, artystycznego przetwarzania świata fauny i flory. Z drugiej strony świat ten traktowany był jedynie jako pretekst dla formalnych rozwiązań, sztuka zrywała z realizmem, pozostał tylko ornament, a natura stała się dekoracją.

Falista linia i asymetria

Pierwsze przejawy secesyjnych stylizacji zarówno w modzie, jak i biżuterii dają się zauważyć w latach 1898-1899, jednak świadome komponowanie całości ubioru w duchu secesji to rok 1900. Wówczas na Wystawie Światowej w Paryżu zaprezentowano kreacje wielkich krawców paryskich (m.in. Worth, Paquin, siostry Callot) i mistrzów jubilerstwa (m.in. Georges Fouquet, René Lalique). Kompozycja secesyjnej biżuterii opierała się na rytmicznych kontrastach kolejnych przegięć falistej linii, dążyła do atektoniczności i asymetrii. Nie liczono się z naturalnym kształtem przedmiotu. Stanowił on jedynie pretekst, punkt wyjścia do dominującej dekoracyjności kompozycji. Naginano kształt do pożądanej linii, podbijając wrażenie lekkości i eteryczności.

Wisior z motywem kwiatowym ukazuje asymetrię i giętkość secesyjnej linii
Korespondujący z wisiorem pierścionek secesyjny przetwarzający dekoracyjnie motyw kwiatowy

Kolor i materiał z natury

Na biżuterię secesyjną bardzo wyraźnie oddziałała kolorystyka, zwłaszcza barwy zaczerpnięte ze świata natury, co jest wyraźnie widoczne w jubilerskich kompozycjach kwiatowych. Złamane, przygaszone pastelowe i ziemiste odcienie kontrastowano z intensywnymi, żywymi barwami wiosennymi (zielony, czerwony, jasnogranatowy) osiąganymi dzięki coraz częściej wykorzystywanej emalii. Lubowano się w odcieniach rezedowych, liliowych, jasnożółtych, zgaszonych szarościach i beżach, popielato-perłowych, zielonkawo-brązowych, brunatnych, kolorach więdnących liści, omszałych kamieni czy muszli ostrygowych, które najpełniej wybrzmiały w secesyjnej biżuterii przedstawiającej faunę i florę.

Emaliowana secesyjna brosza z końca XIX wieku z przedstawieniem rzeźbionej biedronki dostępna w sklepie KAREA Gemstone Space

Stosowany przez secesyjną sztukę efekt połyskliwości, tak wyraźnie obecny w przykładach rzemiosła artystycznego i modzie, w biżuterii osiągano dzięki przeróżnym, do tej pory marginalnie traktowanym materiałom. Sztuka stała się popularna i dostępna szerszemu gronu odbiorców. Artyści ją tworzący mieli aspiracje użytkowe, dlatego też coraz częściej rezygnowano z drogich kruszców, takich jak złoto i kamienie jubilerskie, zastępując je bardziej śmiałymi materiałami, organicznymi, bliższymi naturze. Pojawiały się wyroby z zielonkawego złota, kości słoniowej, macicy perłowej, bursztynów, kamieni półszlachetnych, muszli, łupin orzecha, fragmentów rogów, szylkretu, koralu czy drewna oraz matowego szkła – szkła, które stanowiło konstytutywny element przechodzącej wówczas renesans sztuki witrażu (Tiffany).

Louis Comfort Tiffany, Magnolie i irysy, 1908. W sztuce witrażu w pełni wybrzmiał styl secesyjny oraz zamiłowanie artystów tamtego okresu do ornamentalnego przetwarzania motywów zaczerpniętych z natury; źródło fotografii: Pinterest

Ornament ponad wszystko

Kwiaty pojawiały się wszędzie. Secesyjne stylizowane motywy flory stanowiły pretekst dla ornamentu, który stanowił fundamentalny i najważniejszy element łączący sztukę wysoką z rzemiosłem, modą i jubilerstwem. Motywy kwiatowe były podporządkowywane secesyjnym upodobaniom. Stosowano więc wszystko to, co miało wdzięczną, kompatybilną z wizualnymi wzorcami secesji formę. W świecie kwiatów były to więc wijące się, miękkie, wiotkie osty kolczaste, liście kolcowate, łopiany, ostrokrzewy, gałęzie modrzewia, maki japońskie, irysy, żonkile, lilie, stokrotki i królowe kwiatów secesji – orchidee.

Stanisław Wyspiański, Nasturcje, 1890. Młodopolska polichromia uświadamia artystyczne myślenie o kwiatach i motywach roślinnych traktowanych jako ornament, czysto dekoracyjny element sztuki; źródło fotografii: domena publiczna
Dora Hathazi Mendes, Black Cat with floral motif of Art Nouveau, 2016. Współczesny obraz nawiązuje do rozwiązań secesyjnych, w których rośliny zamieniają się w abstrakcyjną ramę obrazu; źródło fotografii: domena publiczna
Naszyjnik dekorowany turkusem w szlifie biolet i rozetami diamentowymi KAREA ID 000534
Naszyjnik dekorowany turkusem w szlifie biolet z XX wieku z dekoracyjnie przetworzonymi motywami kwiatowymi wplecionymi w secesyjną miękką linię dostępny na stronie karea.pl. Inne przedmioty dostępne na stronie onebid.pl oraz platformie Art Info
Secesyjna brosza z końca XIX wieku z dekoracyjnie opracowaną głową smoka wplecioną w kwiatowy, przestylizowany ornament dostępna stacjonarnie w sklepie KAREA Gemstone Space

Przetworzone dekoracyjnie motywy roślinne obecne były w dziełach takich mistrzów jubilerstwa jak Georges Fouquet, Paul i Henri Vever czy Philippe Wolfers. A także u Edwarda Colonna Archibalda Knoxa, Hectora Guimarda, Lluisa Masriera y Rosesa czy Luciena Gaillarda. Nie można pominąć także najsławniejszego i najbardziej spektakularnego z nich wszystkich – René Lalique’a. Z ogromnym artyzmem i lekkością łączył organiczne materiały i szkło z naturalnymi, ale ornamentalnie przetworzonymi formami. Warto w tym miejscu przywołać grzebień do włosów jego projektu z 1903-4 roku. Do jego wykonania wykorzystano róg, emalię plique-à-jour, diamenty, 18-karatowe złoto i rzeźbioną w formę orchidei Katleja kość słoniową.

Katleja

Orchidea Katleja swoją nazwę zawdzięcza Williamowi Cattleyowi of Barnet, który był kolekcjonerem i badaczem paproci i innych roślin tropikalnych. Dzięki swojemu niezwykłemu kształtowi, nieregularności linii i subtelności formalnej, stała się niezwykle popularna jako inspiracja dla secesyjnej biżuterii. Pisano o niej: „Z pewnością nie ma żadnej innej rośliny, która wyróżniałaby się takim blaskiem i pięknem”. Efektowne piękno kwiatu było nagrodą za wielkie umiejętności i wysiłek botaników. Z biegiem lat, gdy odkryto więcej gatunków orchidei, uprawa Katlei o dużych, rozłożystych, nieregularnych kwiatach stanowiła ukoronowanie umiejętności botanicznych. Katleję nazywano „rośliną bogaczy”. Od 1890 roku była corocznie importowana do Anglii z Ameryki Południowej, a wiedza o jej uprawie rozprzestrzeniła się na cały kontynent. Kwiaty Katlei stały się oczywistym wyborem roślinnym dla secesyjnych artystów. Jej piękno zamknięte w nieoczywistej formie stało się wystarczająco inspirujące dla nieograniczonej wyobraźni twórczej.

René Lalique, Grzebień z orchideą rzeźbioną w kości słoniowej, 1903-4; źródło fotografii: domena publiczna

Edwardiańska symetria

Warto może jeszcze wtrącić kilka zdań dotyczących motywów kwiatowych w biżuterii edwardiańskiej (Anglia, 1901-1910), która niejako wypływa z secesyjnych form. Asymilując jednak obce wpływy, zachowała swoją odrębność. Przejęte z epoki wiktoriańskiej fantazyjne formy stopniowo wypierane były przez bardziej symetryczne układy. Dostrzec to można najpełniej na przykładzie motywu kokardy i kwiatów, które często ze sobą łączono. Sztywność symetrii przełamywały intensywne kolory osiągane dzięki emalii, które nadawały całości kompozycji finezji i lekkości.

Emaliowany francuski naszyjnik edwardiański ze stylizowanymi, symetrycznymi motywami roślinnymi komponowanymi z kokardami dostępny stacjonarnie w sklepie KAREA Gemstone Space
Naszyjnik diamentowy w stylu edwardiańskim z drugiej dekady wieku XX z regularnymi układami motywów kwiatowych dostępny w ofercie KAREA Gemstone Space

Geometria art déco

Okres art déco posiłkujący się zdobyczami secesji, ale operujący już nowoczesnym, postekspresjonistycznym językiem formalnym zgeometryzował motywy kwiatowe, w sposób jeszcze bardziej wyraźny tworząc z natury ornament. Nie bez przyczyny art déco jest popularnie nazywane sztuką dekoracyjną XX wieku. Przetworzone motywy fauny i flory, takie jak irysy, storczyki, stokrotki, motyle, ważki czy ptaki, podporządkowały swoją realistyczną postać na rzecz koncentrycznych, abstrakcyjnych układów ornamentalnych. Niepozbawione były przy tym wizualnej delikatności i formalnej finezji typowej dla biżuterii art déco.

Znakomicie opracowana brosza art déco. Na jej przykładzie doskonale widać silną geometryzację motywów kwiatowych w biżuterii tamtego okresu

Kwiaty współczesności

Współczesność przyniosła wolność i swobodę formalną, widoczną także w sztuce jubilerskiej. Pośród przeróżnych rozwiązań formalnych, pojawiały się mniej lub bardziej realistyczne bądź abstrakcyjne nawiązania do motywów kwiatowych. Ponadczasowe pierścionki „daisy” z kolorowym kamieniem w środku otoczonym diamentami spopularyzowała Księżna Diana w latach 80. W drugiej połowie XX wieku chętnie korzystano z naturalnych przedstawień kwiatów, nawiązując do biżuterii wiktoriańskiej. Posiłkowano się jednocześnie miękką, nieregularną linią secesji przy projektach m.in. pierścionków, brosz, naszyjników czy kolczyków. Nierzadko pojawiały się także zgeometryzowane formy w stylu art déco.

Kwiaty bez wątpienia stanowią jedną z najczęstszych inspiracji jubilerskich. Są bowiem emanacją radości życia, symbolem rozkwitającej wiosny, wreszcie mogą stanowić zmysłową przyjemność zamkniętą w jubilerskim przedmiocie.

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Bibliografia:

S. Giles, Biżuteria. Poradnik kolekcjonera, Warszawa 2000.

R. Peltason, Jewelry from nature. Amber, Coral, Horn, Ivory, Pearls, Shell, Trotoiseshell, Wood, Exotica, London 2010.

A. Sieradzka, Peleryna, tren i konfederatka. O modzie i sztuce polskiego modernizmu, Wrocław-Warszawa-Kraków 1991.