Wpisy

Barwa oliwinów przywodzi na myśl promienie słońca przebijające się przez zieleń liści. Nazwa zielone złoto odzwierciedla zielonozłocisty odcień wyróżniający perydot wśród innych kamieni szlachetnych. Już od starożytności kojarzono ten minerał ze słońcem. Egipcjanie nazywali oliwin kamieniem słońca, ponieważ był tak jasny, że nie dało się go zobaczyć na pustyni w pełnym słońcu. Legenda mówi też, że jest również w stanie świecić w nocy.

JEDEN KAMIEŃ WIELE NAZW

Oliwin, to odmiana perydotu, czasami bywa nazywany również chryzolitem. W Wielkiej Brytanii używa się głównie nazwy perydot (peridot), zaś w USA chryzolit. W niektórych krajach nazwy te stosuje się równoznacznie. Innym kryterium używania tych terminów jest barwa: czasem chryzolitem nazywa się odmiany o odcieniu żółtawym, a perydotem kamienie oliwkowozielone.

ETYMOLOGIA

Pochodzenie nazwy tego minerału jest równie trudne i niejednoznaczne. Nazwa chryzolit pochodzi zapewne od greckiego chrysòlithos żółty, złoty kamień. Z kolei nazwa perydot prawdopodobnie od arabskiego słowa faridat oznaczającego szlachetny, drogi kamień, klejnot lub francuskiego peritot tłumaczone jako nieczysty, ze względu na jego liczne domieszki. W mineralogii najczęściej używa się nazwy oliwin. Wywodzi się od łacińskiego słowa olive znaczącego tyle co oliwa, a to ze względu na charakterystyczną złocistooliwkową barwę. Nazwę chryzolit używano była już w starożytności na określanie różnych kamieni ozdobnych (np. topazów) o żółtozielonym zabarwieniu, nie tylko perydotu. W dawnych czasach ze względy na podobieństwo do szmaragdu nazywany bywał też szmaragdem ubogich.

OLIWIN GEMMOLOGICZNIE

Perydot to przezroczysty lub przeświecający minerał zbudowany z krzemianów magnezu i żelaza oraz manganu, znacznie rzadziej niklu. Często zawierają izomorficzne domieszki chromu, glinu, tytanu, sporadycznie też wapnia. Oliwiny tworzą szereg kryształów mieszanych o ogólnym wzorze (Mg,Fe)2SiO4, będące członami szeregu izomorficznego. Jego skrajnymi członami są bardzo rzadko występujące w przyrodzie: bezbarwny forsteryt Mg2[SiO4] i czarny fajalit Fe2[SiO4]. Będące po środku tego szeregu oliwiny właściwe posiadają od 70 do 90% forsterytu oraz 10 do 30% fojaitu. Mają one również znaczenie skałotwórcze, jednak tylko niektóre wskazują właściwości kamieni szlachetnych.

Perydoty stanowią łatwo wietrzejący składnik zasadowych skał magmowych masywnych, ubogich w krzemionkę takich jak bazalt oliwinowy, gabro oraz ultrazasadowych (dunit i perydotyt). Powszechne są w skałach księżycowych, a także występują w niektórych meteorytach (chondrytach). Podczas erupcji wulkanów poprzez siłę odśrodkowe wyrzucane są skały, w których możemy znaleźć oliwiny, na ogół w skałach wulkanicznych (także w dolomitach i niektórych wapieniach) w postaci stałej krystalicznej albo ziarnistej.

CHEMICZNE WŁAŚCIWOŚCI

Oliwiny są minerałami bardzo mało odpornymi chemicznie. Już w warunkach magmowych ulegają często wtórnym przeobrażeniom. Przemiany zachodzące w perydotach pod wpływem pary wodnej prowadzą do rozkładu. Jego produktami są minerały z grupy serpentynu oraz magnezyt, chalcedon i inne. Mała odporność oliwinów na wietrzenie powoduje, że minerały te nie występują w skałach osadowych ani w glebach.

WYJĄTKOWA BARWA

Barwa perydotów jest warunkowana strukturą wewnętrzną i składem chemicznym. Za jego intensywnie zielony kolor odpowiedzialne są domieszki w niewielkiej ilości: chromu, niklu, ale także tytanu i glinu. Oliwin cechuje niezwykłe bogactwo odcieni zieleni: począwszy od żółtozielonej, jasnozielonej, pistacjowej i oliwkowobrunatnej u odmian o dużej zawartości żelaza. Najczęściej poszukuje się oliwinów o butelkowej barwie, a także o kolorze złocistozielonkawym i oliwkowym. Możemy też spotkać oliwiny o barwie brązowej, czarnej, wyjątkowo białej i przeźroczystej. Najpiękniejsze odcienie mienią się jak wilgotny mech w wiosennym słońcu. Najwyżej ceniona odmiana perydotu, nazywana kaszmirską, pochodzi z Pakistanu. Ciemne oliwiny można rozjaśnić poprzez podgrzewanie. Z kolei pod jasne kamienie podkłada się zieloną folię dla wzmocnienia koloru.

Perydot nie jest wytwarzany syntetycznie, a imitują go syntetyczne korundy i spinel. Często mylony ze szmaragdem, demantoidem, chryzoberylem, berylem, mołdawitem, turmalinem.


Perydot ma szklisty połysk, na przełomie tłusty. Wszystkie oliwiny krystalizują w układzie rombowym. Jest kruchy, ale posiada stosunkowo dużą twardością w skali Mohsa: 6,5-7,0. Jego gęstość wynosi 3,2-3,4 g/cm³ zależnie od składu chemicznego, który  nie jest stały. Posiada liczne inkluzje: wrostki ilmenitu, magnetytu, chromitu i innych spineli chromowych. Jedna z ważniejszych cech rozpoznawczych oliwinów jest wysoka dwójłomność, czyli podwójne załamanie światła. Perydoty wykazują również specjalne zjawiska optyczne jak efekt kociego oka czy asteryzm (oliwin gwiaździsty). Polega on na pojawianiu się na ich powierzchni smug światła, które układają się w kształt gwiazdy. Spowodowane jest to zazwyczaj obecnością inkluzji w sieci krystalicznej minerału. W przypadku kamieni barwnych jest to cecha bardzo pożądana, czyni je wyjątkowymi, dodaje niepowtarzalnego uroku.

Specjalnością rosyjskich jubilerów przełomu XIX i XX w. były małe broszki i wisiorki w kształcie bukietów i gałązek kwiatów wysadzanych rubinami i właśnie perydotami.(kolekcja prywatna)

PIELĘGNACJA OLIWINÓW

Aby oliwiny mogły jak najdłużej zachować swój piękny wygląd należy myć je pod bieżącą wodą, a następnie wystawić na działanie promieni słonecznych. Należy uważać, gdyż kryształ ten jest kruchy i wrażliwy chemicznie na działanie kwasów i naprężenia. Po pewnym czasie kamienie te ulegają zarysowaniu lub lekkiemu zmatowieniu.

OLIWINY NIEGDYŚ…

Oliwiny jubilerskie wydobywano już 3500 lat temu. Pierwsze, najważniejsze historyczne i bardzo bogate złoża pochodziły z Wyspy Zabargad leżącej na Morzu Czerwonym (Wyspa Świętego Jana, niedaleko egipskiego wybrzeża). Rzymianie nazywali tą wulkaniczną wyspę Topazos, stąd też pochodzi jego dawna nazwa topazus. Na przestrzeni kilkuset lat zasobne złoża z tej wysepki popadły w niepamięć. Długo uważano, że ów rzymski topazus przywożony był z krajów Orientu. Na wyspie Świętego Jana oliwny odkryto ponownie w 1900 roku, lecz dziś nie prowadzi się już wydobycia. Największy oszlifowany perydot jaki wydobyto na tej wyspie waży 310 ct i użyto go do wyrobu biżuterii sakralnej. Egipskie kamienie charakteryzowały się bardzo wysoką jakością: były wyjątkowo czyste, o barwie soczystej zieleni i dużych rozmiarach. Kryształy miały ponad 5 cm. W Europie złoża oliwinów odkryto dopiero w średniowieczu, na zboczach wzgórza Kozákov w Czechach. Region ten bardzo długo był jedynym znanym miejscem występowania tego kamienia.

Oferta biżuterii z oliwinami dostępna jest również na portalu Onebid.pl Współczesna brosza w formie kwiatu, wykonana ze złota, dekorowana jest nie tylko oliwinami, ale również ametystami. Z kolei złoty pierścionek z krakowskiego Atelier MJM to kompozycja perydotu i sześciu brylantów bardzo dobrej jakości.

I DZIŚ

Dzisiaj jest dużo więcej miejsc wydobycia oliwinów: w Brazylii (Minas Gerais), Norwegii. W USA znane są oliwiny, które wydobywa się jako ziarniste skupienia (na Hawajach, w Nevadzie, Arizonie, która posiada 80% światowego wydobycia perydotu. Natomiast oliwkowo-brązowe oliwiny pochodzą z Nowego Meksyku). Oliwin znajduje się w Nowej Zelandii, w górach Eifel w Niemczech, w Pakistanie (W miejscowości Kohestan odkryto przepiękne minerały, dorównujące urodą egipskim oliwinom z wyspy Zebirget. Zdobywają one obecnie rynki jubilerskie na całym świecie.) Bardzo piękne i bogate złoża oliwinów znajdują się na Madagaskarze. Duże i przezroczyste kryształy pochodzą ze pokładów w Birmie oraz Australii (Queensland), mają zabarwienie oliwkowe lub ciemnozielone, natomiast w Kenii posiadają postać kryształów o zabarwieniu brązowym. Obecnie złoża oliwinu eksploatuje się także w Erytrei, Etiopii, Tanzanii, RPA, Zairze, Somalii, Chinach, na Sri Lance. Perydot wydobywa się w celach komercyjnych w Arabii Saudyjskiej. Oprócz klasycznych miejsc występowania jest też Grenlandia a także Antarktyda (wyspa Rossa).

W Europie wydobywa się je we Włoszech, a także spotyka się je w Polsce na Dolnym Śląsku w trzeciorzędowych bazaltach (Lwówek Śląski, Lubań). Również Rosji pochwalić się może oszlifowanymi perydotami. Pochodzą one z meteorytu, który w 1749 roku spadł na wschodzie Syberii. Meteoryt, zwany krasnojarksim, zawierał bardzo dużych rozmiarów kryształy perydotu, nadające się do wyrobu biżuterii.

Kolczyki współczesne z oliwinami dostępne w ofercie KAREA Gemstone Space

ZASTOSOWANIE OLIWINÓW

Oliwiny wykorzystuje się jako surowiec przy produkcji materiałów ogniotrwałych, również do wytwarzania technicznego szkła kwarcowego. Ta grupa minerałów jest bardzo ceniona i poszukiwana przez kolekcjonerów oraz ma duże znaczenie naukowe. Jednak szczególne zastosowanie ma w jubilerstwie, a to dzięki swojej ciekawej, oryginalnej i niepowtarzalnej barwie. Oprawia się go w złotą i srebrną biżuterię: pierścionki zaręczynowe, kolczyki, bransoletki, wisiorki czy we wszelkich innych wyrobach jubilerskich. A to wszystko ze względu na swój niesamowity kolor, jak również właściwości jakie mu przypisywano.

W tej części wpisu poznaliście oliwin gemmologiczne. W następnej zapraszam do lektury właściwości leczniczych a także historii biżuterii dekorowanej oliwinami od czasów antycznych poprzez współczesność.

Tekst stanowi fragmentu artykułu W kolorze wiosny – oliwiny, Zegarki & Biżuteria”, 2/2014, nr 158, s. 32-34.

Beata Paluch

historyczka sztuki, ekspertka biżuterii dawnej, rzeczoznawczyni SRJ

Pory roku symbolizują różne okresy w życiu człowieka. Wiosna od zawsze kojarzona była z młodością, odradzaniem się, radością i miłością. Lato utożsamiano z dojrzałością, jesieni przyporządkowano starość, zimie – śmierć.

Teraz, kiedy za oknem widzimy jeszcze hałdy śniegu, z utęsknieniem oczekujemy wiosny. Brakuje nam do słońca, dlatego cieszy nas każde drobne źdźbło trawy, każdy ciepły słoneczny promień. Budzące się do życia rośliny, drzewa, krzewy zaczynają wydzielać zapachy, które nie są obojętne dla naszych zmysłów. Podobnie i kolor towarzyszący tym zjawiskom. Zieleń oznacza równowagę. Przebywanie wśród tej barwy uspokaja i regeneruje siły witalne. Wiosna to także Wielkanoc – symbol powrotu do życia – zmartwychwstania duchowego i fizycznego. Nabieramy mocy psychicznej, optymistycznego spojrzenia na świat i z nadzieją na lepsze jutro patrzymy w przyszłość.

W związku ze zbliżającą się VII Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej (10 lutego 2022) organizowaną przez Salon biżuterii ekskluzywnej KAREA Gemstone Space, zapraszamy do zapoznania się ze znaczeniem kilku najpopularniejszych kwiatów przedstawianych w sztuce jubilerskiej. Wiele z pokazywanych tu przykładów będą Państwo mieli okazję wylicytować na walentynkowej aukcji. Z ofertą aukcyjną można zapoznać się na platformie One Bid. Zapraszamy!

KWIATY – SYMBOL BUDZĄCEGO SIĘ ŻYCIA

Nadejście wiosny zwiastowało pojawienie się określonych gatunków ptaków, zwykle skowronka, jaskółki, bociana lub kukułki. To tę porę roku od zawsze i niemalże w każdej kulturze i tradycji symbolizowała przyroda budząca się do życia. Kwiaty otwierające się ku słońcu, są zwiastunami i znakami wiosny, są strojem budzącej się do życia natury, nadzieją przyszłego owocu, cząstką utraconego raju. Każdy kwiat, od najmniejszego po największy, jest w każdej swej cząstce ukształtowany według miar geometrycznych, ale nie jest on ani sztuczny, ani sztywny, wręcz przeciwnie – w jego prostocie i symetrii znajdujemy wdzięk, urok, zapach, feerię barw nieskończonej różnorodności kształtów. W odczytaniu znaczenia poszczególnych gatunków kwiatów pomaga nam symbolika liczb i kolorów.

Brosze w formie kwiatów KAREA Warszawa
Bogata kolekcja biżuterii dekorowanej motywami kwiatowymi dostępna na aukcji oraz w ofercie stałej na karea.pl foto. Zuza Sosnowska

KWIATY W STAROŻYTNOŚCI

Starożytność rozkochana była w kwiatach, ludzie nie mogli się bez nich obyć w najważniejszych chwilach swojego życia. Tak samo jak dzisiaj, bardzo chętnie je hodowano i używano jako ozdoby i dekorowania. W Grecji obchodzono niegdyś specjalne święto pierwszych kwiatów już pod koniec lutego. Świat antyczny potrzebował ich barwności i oszałamiającego zapachu, by budować podniosły nastrój i dać wyraz radości. Stąd bogato dekorowane girlandami kwiatów biesiady i wieńce na głowach uczestników uczt. Przynoszono je w ofierze bogom, nimi przyozdabiano świątynie, ołtarze, posągi bogów i herosów, kapłanów, a także wtajemniczonych w różne magiczne obrzędy. Zachował się również zwyczaj posypywania w czasie procesji drogi kwiatami. Kwiatami ozdabiano groby, okazując w ten sposób szacunek i miłość dla zmarłych. Zwycięzców zawodów obrzucano kwiatami i płatkami kwiatów. Starożytni wierzyli, że gwiazdy, woda i drzewa są ożywiane przez duchy opiekuńcze. Na różnych przedstawieniach to one wyłaniają się właśnie z ich kielichów.

Starożytni cenili w kwiatach ich kruchość i ulotne piękno. Tak też obrazuje, przemijalność wszystkiego, co ziemskie, krótkość ludzkiego życia język Pisma Świętego. Chrześcijańska symbolika kwiatów daje wyraz wiecznej wiosny – nadziei zmartwychwstania.

ZNACZENIE MOTYWÓW KWIATOWYCH W ZDOBNICTWIE

Stylizowane motywy roślinne od wieków były bardzo rozpowszechnionym ornamentem, bez którego nie wyobrażamy sobie wielu gałęzi sztuki. W tym przede wszystkim zdobnictwa. Piękno natury inspirowało przez wieki, choć wskazać można epoki wykazujące szczególną predylekcję w tej dziedzinie. Bez barokowo pysznych kwiatów i pąków, secesyjnie falujących pędów, gęstwiny łodyg, subtelności gałązek sztuka zdobnicza nie miałaby pełni swego uroku…

Kwiaty polne czy ogrodowe to przede wszystkim bogactwo zapachów i kolorów. To ich delikatne formy zawsze kojarzone były z emocjami. Od dawien dawna kwiatom i roślinom przypisuje się różne znaczenia, które także podpowiadają, jakie uczucia, informacje, komunikaty oraz symbole przekazujemy, obdarowując drugą osobę tym a nie innym gatunkiem. W dwunastowiecznym Konstantynopolu skodyfikowano mowę kwiatów: scharakteryzowano w ten sposób ponad osiemset kwiatów, same tylko róże mają ich około trzydziestu. Bukiet złożony z większej ilości różnych kwiatów może zawierać bardzo skomplikowaną informację od nadawcy dla adresata. Mowa kwiatów jest bardzo wieloznaczna i w różnych kulturach oraz regionach świata może być odbierana zupełnie inaczej. Kwiaty mają lecznicze właściwości, były używane były również w magii miłosnej – wierzono, że dzięki specjalnym miksturom sporządzonych z nich można przyciągnąć miłość.

BROSZE W KSZTAŁCIE GAŁĄZEK I KWIATÓW

Brosze z motywami kwiatów, ułożonymi w bukiety a także rozmieszczonymi na gałązkach, noszono i kolekcjonowano przez cały XIX wiek. W najlepszych przykładach tego rodzaju biżuterii środkowy kwiat umieszczano w oprawce na sprężynce zw. en tremblant. Ten rodzaj oprawy powoduje drganie kwiatu przy każdym jego ruchu. Taki właśnie element można zdjąć i osadzić na ozdobnym grzebieniu lub bransolecie. Oprawa kamieni w najlepszych przykładach tego typu biżuterii była zawsze niezmiernie delikatna i kunsztownie wykonana. Diamentów nie przyćmiewały niestarannie obrobione metalowe elementy. Zawsze powinniśmy oglądać spodnie części brosz, ponieważ dzięki temu możemy najlepiej ocenić jakość ich wykonania. Dobrze zrobiony klejnot jest starannie wykonany zarówno na odwrotnej stronie, jak i od frontu. Broszki takie były później rozdzielane na elementy i sprzedawane osobno.

Broszki z kwiatami wysadzane kamieniami kolorowymi występują rzadziej niż broszki diamentowe, dlatego są bardziej poszukiwane i kosztowniejsze. Kolorystycznie przypominały biżuterię typu giardinetto wytwarzaną w XVIII w. Specjalistami od barwnych brosz w kształcie bukietów i gałązek kwiatów wysadzanych rubinami i chryzolitami byli wybitnych rosyjscy jubilerzy. Tylko artyści ze Wschodu mieli odwagę w swoich dziełach stosować tak kontrastowe zestawiania barwne, jak krwistoczerwone rubiny oraz jaskrawozielone oliwiny lub żółte, czerwone i zielone złoto łączone w jednym przedmiocie.

NAJPIĘKNIEJSZE KWIATY W BIŻUTERII

Pod koniec XIX wieku ogromnie wzrosło zainteresowanie emaliowana biżuterią. Technika ta szczególnie nadawała się do ozdób w kształcie kwiatów i innych roślin. Formy bratków i orchidei były niezwykle popularne we Francji i Stanach Zjednoczonych. Najbardziej kunsztowne wyroby, robił Tiffany w Nowym Jorku. Wykonywano je zazwyczaj z ciężkiego złota, gdyż jego powierzchnia nadaje się doskonale do powlekania połyskliwą, półprzeźroczystą emalią. Broszki najwyższej klasy pokrywano emalią o subtelnej, przechodzącej kolorystyce. Dlatego też wartość takiej biżuterii zależy w dużej mierze od stanu zachowania emalii. Należy przy zakupie sprawdzić, czy emalia nie odpadła, lub czy nie jest spękana. Dowodem na to, że emalię poddano zabiegom konserwacyjnym zimnymi farbami emaliowanymi są widoczne na jej powierzchni, przeźroczyste smugi o mniej intensywnym kolorze.

FIOŁEK

To jeden z pierwszych i najwdzięczniejszych kwiatów wiosennych. Starożytni Grecy widzieli w nim symbol budzącej się na nowo do życia ziemi, uważali go za kwiat święty. U niektórych narodów zachodnioeuropejskich uchodził za oznakę miłości, którą dziecko ofiarowuje matce, a narzeczony narzeczonej. W symbolice chrześcijańskiej z powodu swojego delikatnego, słodkiego zapachu i ciemnofioletowej barwy, stał się symbolem pokory. Średniowiecze, które nie omieszkało wszystkiego, co piękne i miłe, odnieść do Matki Chrystusa, wielbi w swych pieśniach Maryję jako fiołek pokory.

KONWALIA

Subtelna i niepozorna konwalia ma za sobą długą historię. Ten upajająco pachnący kwiat przynależy bogini Florze. Według legendy konwalia powstała z łez Ewy wygnanej z raju. W ikonografii chrześcijańskiej jest jednym z kwiatów Marii z Nazaretu, jest też znakiem Chrystusa, wskazuje na zbawienie świata. Zdobiła ołtarze, wizerunki świętych, księgi liturgiczne. Można je odnaleźć na obrazach Sądu Ostatecznego po stronie błogosławionych, a ponieważ ułożenie kwiatów przypomina drabinę, średniowieczni mnisi nazywali tę roślinę „drabiną do nieba”. W średniowieczu i później pojawiała się na wizerunkach lekarzy i uczonych, nie przez przypadek na jednym z portretów Mikołaj Kopernik trzyma ten kwiat w dłoni.

Konwalie w Europie uważne się za kwiat szczęścia, młodości, pomyślności, za symbol przyjaźni i szczodrości. Białe kwiaty symbolizują miłość i niewinność, a także czystość i skromność, i jako takie są kwiatami młodych i zakochanych. Niezmiernie często wykorzystuje się je do bukietów panien młodych. W astrologii przypisano konwaliom znaczenie magiczne i uznano je za szczęśliwe zwłaszcza dla urodzonych pod znakiem raka.

VII Aukcja Biżuterii Dawnej i Współczesnej

W związku ze zbliżającą się VII Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej organizowaną online 10 lutego 2022 o godzinie 19.00 przez KAREA Gemstone Space, zapraszamy do zapoznania się z bogatą ofertą obiektów biżuteryjnych nawiązująca do uczucia miłości i budzącej się do życia wiosny. Biżuterię tą można również obejrzeć stacjonarnie w salonie biżuterii ekskluzywnej przy Al. „Solidarności” 93 od poniedziałku do piątku w godzinach 11-19 oraz na platformie OneBid.

Wszelkie zapytania prosimy kierować:
paluch@karea.pl, tel. + 48 882 700 336
karea@karea.pl, tel. + 48 882 700 122

Serdecznie zapraszamy!

Beata Paluch

historyczka sztuki, ekspertka biżuterii dawnej, absolwentka SGH

na kierunku Podyplomowe Studia Zarządzania na Rynku Dóbr i Marek Luksusowych

Nieuchronnie zbliżają się święta, a co za tym idzie – szał świątecznych zakupów. Po gonitwie po sklepach w celu znalezienia prezentów dla naszych bliskich usiądziemy z nimi do wigilijnej kolacji, potem będziemy spotykać się w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół. I jeszcze ostania w tym roku szalona noc sylwestrowa, kiedy z nadzieją na spełnienie marzeń wchodzimy w Nowy Rok. Chcemy wówczas wyglądać olśniewająco.

Najlepszy prezent – biżuteria antykwaryczna

Prezentem, który najlepiej podkreśli urodę pań czy wyrazi osobowość panów jest biżuteria antykwaryczna. Niepowtarzalna jak każdy człowiek, wyjątkowa i cenna. W jej kilkudziesięcioletnim, a czasem i kilkusetletnim trwaniu zawarte są tajemnicze historie właścicieli. Piękne przedmioty z duszą mają niepodważalną wartość we współczesnym świecie.

Artystyczne formy biżuterii kształtowały się zgodnie z ogólnie obowiązującymi stylami ubioru, ale także rzemiosła artystycznego, malarstwa, przy czym najważniejsze były ścisłe związki z modą damską i męską. Każda z epok nadawała biżuterii oryginalne cechy, niepowtarzalne kształty, wprowadzając nowe rozwiązania formalne. W związku z tak wielką różnorodnością każdy znajdzie dla siebie i dla swoich bliskich coś pięknego, niepowtarzalnego, ponadto – na każdą kieszeń. Od puderniczek, niewielkich szpilek, po piękną platynową biżuterię oszronioną niezliczoną ilością diamentów.

Fin de siècle

Przełom w produkcji biżuterii nastąpił w ostatniej dekadzie XIX w. We wzornictwie zaczęła dominować secesja, która wpłynęła także na materiały stosowane do wytwarzania dzieł sztuki. Na nową stylistykę i ornamentację pierwsze zareagowały firmy jubilerskie. Projektanci żegnali się z formami eklektycznymi, a także neostylowymi i biżuterią w typie Cesarstwa. Nowe kształty kosztownych precjozów z lat 1890-1910 dostosowano do panującej mody. Sylwetka stała się wysmukła, nabierała płynności, dzięki czemu podporządkowała się dyktatowi falistej linii typowej dla epoki.

Artyści z ruchu Arts and Crafts podjęli próbę przywrócenia tradycji dobrego rzemiosła. Była to odpowiedź na tandetność masowej produkcji i ostentacyjne obnoszenie się z bogactwem. Projektanci biżuterii tego czasu odrzucili tradycyjny pogląd, że jubiler powinien używać jak największej ilości kamieni szlachetnych. Na nowo odkryto urok prostoty i umiaru. Jednocześnie biżuteria nabierała kształtów pełnoplastycznej rzeźby, a przy wyborze tworzywa kierowano się raczej jego przydatnością do uzyskania zamierzonego efektu niż wartością surowca.

Inspiracja naturą

Biżuteria secesyjna naśladowała naturę. Wiązało się to z wzrastającym zainteresowaniem naukami przyrodniczymi. Najczęstszymi motywami dekoracyjnym stały się: gałązki i pęki kwiatów, zwłaszcza egzotyczne orchidee i dekoracyjne liście; stylizowane pawie oka; smoki, maszkarony, owady (motyle, ważki, żuki, muszki); jak również postacie kobiece, często o symbolicznej wymowie. Formowano je i „rzeźbiono” w szlachetnych kruszcach i kamieniach. Duże znaczenie w biżuterii secesyjnej ma autorstwo projektu i firmy jubilerskiej. Zakłady prześcigały się w tworzeniu zaskakujących, oryginalnych kształtów imitujących świat organiczny, a swoje unikalne i bardzo drogie produkty prezentowały na pokazach sztuki jubilerskiej, na światowych wystawach w takich miastach jak Paryż, Londyn, Rzym. Artyści, poza inspiracjami roślinno-zoomorficznymi czy fantastyczno-baśniowymi, ulegali fascynacji sztuką japońską, arabską i egipską. Jubilerzy fin de siècle’u pracowali w różnorodnych materiałach: złocie, platynie, srebrze, metalach kolorowych, kamieniach szlachetnych, ozdobnych, często o szlifie kaboszonowym. Powszechnie używano barwnej emalii, bursztynu, macicy perłowej, kości słoniowej, szylkretu, pereł. Mimo użycia tak tanich surowców wyroby jubilerskie stawały się atrakcyjne z uwagi na niepowtarzalność małych dzieł sztuki.

Wyroby secesyjne sztuki jubilerskiej zdobiły stroje i ciało. Ozdobne grzebienie i diademy wpinano we włosy. Zmalała popularność długich kolczyków, dużym zainteresowaniem darzono za to broszki i wisiorki. Wraz z koliami, napierśnikami ozdabiały one dekolty wieczorowych sukien. Naszyjniki nie służyły już manifestowaniu bogactwa zamężnych kobiet, ale stanowiły przedmioty, które można było po prostu nosić. Dłonie i ręce przystrajano pierścionkami, sygnetami i bransoletami. Te wszystkie ozdoby noszone do ubiorów dziennych, wieczorowych czy balowych stanowiły charakterystyczny element mody schyłku XIX w.

Najpiękniejsze przykłady

Drobiazg, który ozdobi dekolt lub ubiór kobiety o romantycznej, a także artystycznej duszy. Charakterystyczne dla secesji rosyjskiej wisiory o płynnych liniach. Pierwszy z nich wykonany z cyzelowanego złota pr. „56”. Delikatna forma kwiatowa osadzona w asymetrycznej bordiurze z liści. Kwiat i stylizowany pąk wysadzane są dwoma rubinami oraz diamentami. wisior jest dostępny w ofercie salonu biżuterii ekskluzywnej KAREA.

Od połowy XIX w. popularność zyskiwały brosze w kształcie motyli, ważek, pszczół i ciem. Najbarwniejsze i najlepszej jakości realizacje wytwarzano pod koniec wieku. Broszo-wisior w kształcie stylizowanej ważki został wykonany z żółtego złota pr. 0,750, zaś na jego powierzchni znajduje się emalia zielona i pastelowa.

Wzrastające zapotrzebowanie wszystkich warstw społeczeństwa schyłku XIX w. spowodowało, że modne stały się ozdoby z niedrogich materiałów. Powyżej dyskretny przykład secesji geometrycznej. Wisiorek (ze złotym łańcuszkiem wtórnym pr. 0,585), o masie 5,67 g, wykonany został ze złota pr. 0,333. Dekorowany jest niewielkich rozmiarów szafirem cejlońskim i dwoma perełkami naturalnymi. Po obu stronach umieszczonych w jednej linii kamieni widnieje cyzelowany wzór. Własność prywatna.

 

Tiara jest jednym z najbardziej wyjątkowych rodzajów biżuterii, jaki możemy zobaczyć na własne oczy niezwykle rzadko. Oglądamy je w filmach czy w programach, które relacjonują uroczyste bankiety i przyjęcia na królewskim dworze. Zachwycają one przede wszystkim swoją niezwykłością kształtów i motywów, różnorodnością rozwiązań, które można na nich dostrzec, ale także wyjątkowymi kamieniami, którymi są wysadzane.

SKĄD POCHODZI TIARA?

Tiara to ozdobna korona dekorowana klejnotami, tradycyjnie noszona przez kobiety. Jednak etymologia nazwy wywodzi się z greckiego tiára, co oznacza „diadem monarchów perskichˮ. To dawne uroczyste nakrycie głowy papieża, składające się z trzech koron, symbolizujących potrójna władze papieża (arcykapłana, króla i proroka). Są to na ogół okrągłe lub półkoliste opaski wykonane z metali szlachetnych i kameryzowane kamieniami najczęściej szlachetnymi, ale i jubilersko-ozdobnymi.

W obecnych czasach w świecie mody słowo diadem i tiara są synonimami. Jednak nie zawsze tak było. To ozdobne nakrycie głowy zwykle noszone przez członków rodziny cesarskiej, królewskiej czy książęcej jako najpowszechniejszy atrybut władzy monarszej. Jednak później tzw. zwykli ludzie, bogata arystokracja zaczęli przyozdabiać sobie głowę tym rodzajem biżuterii.

Oba określenia odnoszą się w zasadzie do korony, która swoje początki ma w starożytności (łac. corona – „wieniec”) i wywodzi się z wieńca z liści laurowych. Był on nagrodą dla walecznych żołnierzy i w zależności od zasług miewał różne kształty i wykonany był z różnych materiałów: począwszy od trawy po złote liście. Złoty wieniec stał się z tego powodu oficjalnym atrybutem cesarza rzymskiego jako zwierzchnika armii. Za wzór korony uważany jest też diadem bizantyjski, ten najbardziej znany, zdobiony perłami możemy podziwiać na mozaice z kościoła San Vitale w Rawennie. Korona została przyjęta od władców karolińskich, a potem cesarzy Rzymskich Narodu Niemieckiego przez większość monarchów europejskich. Weszła w skład insygniów królewskich.

Korona Rzeszy – Korona Cesarstwa Rzymskiego oraz fragmenty mozaiki z przedstawieniem cesarza Justyniana i cesarzowej Teodory w tiarach, kościół San Vitale w Rawennie, ok. 548 r.; źródło: domeny publiczne.

Najbardziej znana forma korony przyjęła kształt prostej metalowej obręczy wykonanej ze złota lub innego metalu szlachetnego. Dekorowanej kamieniami szlachetnymi, perłami, turkusami czy kameami itp. Korona wykonana dla jednego władcy przechodzi na jego następców. Bardzo często wykonywana była zgodnie z najnowszą modą, ale także stare korony bywały modernizowane i adaptowane do nowego stylu.

TIARA CZY DIADEM?

Nazwa diadem z kolei oznacza przepaskę, przewiązkę. To ozdobna opaska z drogiej tkaniny lub obręcz, jak tiara, ze szlachetnego metalu (złota, srebra itd.), na ogół dodatkowo wysadzana szlachetnymi kamieniami lub ich imitacjami, ale także innymi minerałami czy substancjami organicznymi: perłami, cennymi gemmami. Również była noszona jako oznaka władzy królewskiej lub kapłańskiej. Znana od czasów starożytnych, od średniowiecza używana jako ozdoba czoła i kobiecej fryzury, przybierała różne kształty zależnie od stylu epoki. W czasach nowożytnych diadem jednak zatracił swą dotychczasową funkcję wyróżniającą godność. Diademy stały się szczególnie charakterystyczne dla mody kobiecej empire’u i roku około 1900.

W XIX i XX wieku używany przy uroczystych okazjach przez kobiety, głównie pochodzące spośród szlachty i zamożnej burżuazji. Jest charakterystyczny dla modernistycznego zdobnictwa w stylistyce art déco i wcześniejszej secesji. Okazy z tego okresu są najbardziej znane i dostępne na rynku antykwarycznym. Być może fakt, iż szczyt popularności tiary przypadał na lata 70. XIX wieku i tuż przed pierwszą wojną światową, wiąże się z odkryciem nowych kopalni diamentów Afryce Południowej. Przez cały XX wiek noszenie tiary zmieniało się wraz ze zmianami mody. W ciągu ostatnich 20 lat na nowo doceniono tego typu klejnoty. Podsycane to było przez różne głośne wystawy i śluby celebrytów. Noszenie tiary dzisiaj nie jest kwestią rangi, ale kwestią oceny, czy jest odpowiednie na tę okazję.

Koralowa tiara autorstwa braci Phillips 1860-1870, w formie wieńca z gałązek i jagód. Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie. Portret cesarzowej Józefiny w tiarze dekorowanej koralowymi kameami autorstwa Jean Louis Victor Viger du Vigneau oraz turkusowa tiara księżniczki Małgorzaty; źródło: domeny publiczne

Kiedy można nosić tiarę?

Tiary niegdyś były noszone tylko przez zamężne kobiety i darowane pannie młodej w dniu ślubu. Wesela, uroczyste kolacje i bale oraz uroczystości państwowe to tradycyjne imprezy, na które można nałożyć tiarę. Jednak z upływem czasu nawet te zasady się zmieniają.

Z czego wykonane są tiary?

W okresie największej świetności, czyli na przełomie XVIII i XIX wieku tiary były wykonywane z szlachetnych kruszców i powszechnie oprawiane różnorodnymi kamieniami szlachetnymi: diamentami, ale również koralami, perłami, ametystami, turkusami, topazami czy cytrynami. Z czasem, w okresie napoleońskim stal i żeliwo z Królewskiej Odlewni Gliwice i Berlin, choć przedstawiało niską wartość samą w sobie, to cieszyły się wielkim zainteresowaniem wśród wytwórców różnego typu biżuterii, także tiar, dekorowanych różnego rodzaju kameami. Pod koniec XIX wieku znów dominowały diamenty, ale najczęściej łączono je z szafirami, szmaragdami, rubinami i perłami. Z kolei w XX wieku położono większy nacisk na projekt. Zaowocowało to użyciem mniej cennych, ale wciąż pięknych kamieni, takich jak akwamaryny, onyks, cytryn czy kryształ górski.

Grzebień, który w kilku prostych ruchach można zmienić w tiarę dostępny jest w stałej ofercie KAREA Gemstone Space. Wyrób pochodzi z XIX wieku i reprezentuje nurt neo-empirowy. Wyróżnia się niezwykłą dbałością o detal – m.in. dzięki sztancowanym truskawkom zamkniętym w klasycyzującej, floralnej ramie wysadzanej ametystami i szkiełkami w kolorze perydotów.

Kto kupuje tiary?

Jak informują specjaliści Domu Aukcyjnego Christie’s, jest duża różnorodność wśród kupujących tiary. Są to głównie osoby prywatne, które nabywają tiarę po raz pierwszy w celach praktycznych, zwykle na ślub. W porównaniu z całkowitym kosztem ślubu, tiara czy ozdobny grzebień do włosów nie muszą być ekstrawagancją i można je kupić już za 5 000 funtów do 10 000 funtów. W KAREA Gemstone Space posiadamy również wybór grzebieni-diademów z drugiej połowy XIX wieku, których koszt nie przekracza 6 – 8 000 zł. Duża zaletą jest też to, iż ten typ biżuterii można pożyczać innym członkom rodziny na wesela lub wyjątkowe bale i wyjścia.

Inni nabywcy to kolekcjonerzy biżuterii, którzy chcą ukoronować swoje kolekcje wyjątkowym  klejnotem uosabiającym królewski splendor oraz profesjonalni sprzedawcy biżuterii, którzy chcą mieć tiary dostępne do wypożyczenia swoim klientom na wyjątkowe okazje. Są również kolekcjonerzy zbierający tylko tiary w najróżniejszych stylach. Podobnie jest z muzeami i galeriami, które zależnie od możliwości kupują te wyjątkowe dzieła, aby dodać je do swoich istniejących kolekcji lub wystawy tematycznej. Od czasu do czasu, gdy na rynku pojawia się niezwykła sygnowana tiara pochodząca ze znanej pracowni jubilerskiej, powstała w dziewiętnastym wieku czy już w stylu okresu Art Nouveau czy art déco, ten sam dom jubilerski, który ją stworzył wiele lat temu, może ją chcieć nabyć, aby zachować jako część jej zbiorów archiwalnych.

Czy tiary są trudne do noszenia?

Powszechnie uważa się, iż jest niewiele możliwości noszenia tiary. Jednak wiele tego rodzaju biżuterii ma podwójną funkcję. Zwłaszcza te dziewiętnastowieczne można nosić nie tylko jako nakrycie głowy na bardzo formalne okazje, ale można je również przekształcić w naszyjnik na mniej formalne wydarzenia, takie jak opera czy wyjątkowe przyjęcie.

Niektóre przykłady można całkowicie rozmontować, tworząc broszki, spinki do włosów, kolczyki i/lub bransoletki, które można nosić na mniej oficjalnych okazjach. Oznacza to, że jeśli bierzesz udział oficjalnym spotkaniu biznesowym możesz nosić element tiary jako broszę dekorowaną diamentami wpiętą w klapę marynarki lub jak wisior do białej bluzki, zaś szpilę we włosach na wesele lub przyjęcie sylwestrowe.

Inne błędne przekonanie to takie, że tiary są ciężkie, staromodne i niewygodne do nałożenia. Oczywiście niektóre przykłady są bardzo skomplikowane i powstały w okresie, gdy kobiety nosiły wysokie konstrukcje ze sztucznych włosów. Takie przykłady na nasze szczęście nie są dostępne na naszym rynku. Wiele tiar z początku XX wieku ma nowoczesną estetykę – na przykład prosta diamentowa tiara art déco może być z łatwością noszona jako dodatek do nowoczesnej sukni wieczorowej.

Jakie inne rodzaje biżuterii można nosić we włosach?

Jeśli nie posiadasz tiary, ale masz w szkatułce parę broszek z podwójnym klipsem, można je z powodzeniem użyć do ozdobienia włosów, po obu stronach koka lub użyć jako spinek do utrzymywania luźnych loków nad skronią. Jeśli z kolei masz bransoletkę lub naszyjnik, który chciałabyś nałożyć na wyjątkową okazję jako tiarę, dobry jubiler może wykonać srebrny stelaż, aby można było je nosić we włosach, a który zależnie od potrzeb zawsze można zdemontować.

Warto pamiętać, że nosząc w ten sposób biżuterię, która nie jest przeznaczona jako akcesoria do włosów, należy zachować szczególną ostrożność — zawsze możesz zapytać fryzjera, jak mocno je zabezpieczyć, aby się nie poluzowały. Osobą, która wiedziała jak nosić taką biżuterię we włosach była Elizabeth Taylor. Często nosiła broszki ze swojej bogatej kolekcji biżuterii w swojej obfitej fryzurze, aby dodać sobie wzrostu i zwrócić na siebie uwagę. Również Diana, księżna Walii, używała bransoletki art déco jako bandeau noszonej na czole.

Czym różni się tiara od diademu?

Jak już wcześniej wspominałam oba te pojęcia używa się zamiennie, jednak tiara to bardziej ogólny, termin dla wielu różnych stylów nakrycia głowy, w tym diademów, kokoszników czy bandeau.

Diadem, jak już wspomniałam wyżej to słowo było używane do opisania ozdobnej opaski noszonej na nakryciu głowy króla — to samo nakrycie głowy nazywano tiarą.

Circlet to tiara, która rozciąga się na cały (lub prawie cały) obwód głowy.

Bandeau to ozdoba w stylu opaski o niskim profilu, najczęściej noszona na czole i rozpowszechniona na początku XX wieku.

Kokosznik to typ ozdobnego, usztywnianego, wysokiego czepca, noszony przez zamężne kobiety w centralnej i północnej części Rosji przeduralskiej. Jako element ubioru narodowego znany już od XVI wieku, ale rozpowszechniony na przełomie XVIII i XIX wieku, stał się częścią stroju ludowego. Powrócił do mody dworskiej za czasów Mikołaja I. Jubilerski kokosznik w formie półksiężyca, który nakrywano długim, koronkowym albo tiulowym welonem, łączono z utrzymanym w tej samej kolorystyce aksamitnym sarafanem. W takiej formie stał się reprezentacyjnym strojem cesarzowej i dam jej dworu. Na przełomie XIX i XX wieku Fabergé i inni sławni jubilerzy zainspirowali się tym nakryciem głowy i zaczęli wytwarzać tiary w rosyjskim stylu. Najbardziej znaną tiarą tego typu jest emaliowany kokosznik wykonany w 1910 roku w domu jubilerskim Chaumet.

VI Aukcja Biżuterii Dawnej i Współczesnej

W związku ze zbliżającą się VI Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej 9 grudnia 20211 o godzinie 19 organizowaną przez KAREA Gemstone Space, zapraszamy do zapoznania się z bogatą ofertą obiektów biżuteryjnych. Biżuterię można obejrzeć stacjonarnie w salonie biżuterii ekskluzywnej przy Al. „Solidarności” 93 od poniedziałku do piątku w godzinach 11-19 oraz na platformie OneBid a także Artinfo.

ZLECENIE LICYTACJI

Zlecenia prosimy składać:
paluch@karea.pl, tel. + 48 882 700 336
karea@karea.pl, tel. + 48 882 700 122

Serdecznie zapraszamy!

Lata 20. i 30. XX stulecia były czasem diametralnych przemian społeczno-kulturowych, będących konsekwencją minionej wojny, która objęła swoim zasięgiem całą Europę i wpłynęła na politykę Ameryki. Doświadczenie pierwszej wojny światowej przewartościowało reguły tworzące dotychczasowy porządek świata, który wkroczył w erę nowoczesności, niebywałego rozwoju technicznego, sinusoidę kryzysów i prosperity. Bujne życie kulturalne i towarzyskie stanowiło odwrotną odpowiedź na lata wojny stojące pod znakiem lęku, ubóstwa, głodu, śmierci. Chętnie urządzano bale, rauty, koktajle, ludzie żyli chwilą. Z drugiej strony odcinano się od teraźniejszości i uciekano w sferę duchową. To pozwalało na oderwanie się od aktualnych wydarzeń i problemów epoki. Pojawiła się moda na seanse spirytystyczne, chętnie zagłębiano się w wiedzę okultystyczną. Odwoływano do wierzeń starożytnych cywilizacji i odległej kultury Orientu.

Georges Barbier, Sąd Parysa, 1924, biżuteria art déco
Georges Barbier, Sąd Parysa, 1924, Żaden inny twórca z taką lekkością, wysublimowaniem i przestylizowaniem nie przedstawiał ducha rautów i przyjęć lat 20. i 30., jak Georges Barbier; źródło: domena publiczna

W związku ze zbliżającą się V Internetową Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej (21 października 2021) organizowaną przez KAREA Gemstone Space, zapraszamy do zagłębienia się w charakterystykę obiektów biżuteryjnych art déco, które pojawią się w ofercie aukcyjnej. Z ofertą aukcyjną można zapoznać się na platformie OneBid. Zapraszamy!

Kultura rozrywkowa

Ponad wszystko ceniono kulturę rozrywkową, która osiągnęła nieznaną do tej pory w historii masowość. Czasy obowiązywania w sztuce stylu art déco, to okres asymilacji przez popkulturę Zachodu kultury afroamerykańskiej, początek epoki jazzu, kabaretu, podróży, prędkości i konsumpcjonizmu. To wreszcie czas międzynarodowej zabawy, która wypełniła okres pomiędzy dwiema wojnami światowymi. Szczególnie interesujące jest przenikanie się tych dziedzin oraz tendencji i wpływanie na motywy obecne w architekturze, sztuce, rzemiośle i biżuterii tamtego czasu.

Erté, The Improvised Cage, 1922, biżuteria art déco
Erté, The Improvised Cage, 1922, wersja czarno-biała; ilustracja znalazła się na okładce Harper’s Bazaar w 1922 roku, kilka miesięcy później ilustracja stała się inspiracją dla rewiowego kostiumu Greenwich Village Follies. Twórczość Erté’go stanowi egzemplifikację dekoracyjności stylu art déco. Jego grafiki wpisały się w popkulturę, tworząc masowe wyobrażenie na temat ubiorów, akcesoriów i biżuterii doby art déco; źródło: domena publiczna

Charakterystyka biżuterii art déco

Biżuterię art déco, posiłkującą się formami typowymi m.in. dla architektury, cechowała przede wszystkim silna geometryzacja i symetria kompozycji jubilerskich złożonych z powtarzalnych modułów, precyzja wykonania przedmiotów obawiająca się w ażurowym charakterze całości pozwalającym wybrzmieć brylancji wykorzystanych kamieni, ich współgraniem i przepustowością światła, wreszcie połączeniom kolorystycznym użytych materiałów – zimnej, jasnej platynie, czerni onyksów i emalii oraz świetlistością diamentów i kryształów. Warto w tym miejscu wspomnieć, że na początku lat 30. XX wieku narodziła się moda – szczególnie w Stanach Zjednoczonych – na biżuterię czarno-białą. Kontrastowe połączenia diamentów z onyksami i czarną emalią doskonale sprawdzały się w prostych geometrycznych układach.

Wisior onyksowy, pocz. XX wieku, biżuteria art déco
Wisior onyksowy, pocz. XX wieku
zawiesie i oprawa złoto brak pr., onyks, 6 pereł hodowanych słodkowodnych śr. 3.00-3.50 mm, motyw trójlistnej koniczyny; średnica: 3 cm, masa: 8,19 g – dostępny w ofercie aukcyjnej
Potrzeba nowego – kamienie syntetyczne

Przy tworzeniu naszyjników, wisiorków, brosz, pierścionków, bransolet i kolczyków wykorzystywano nie tylko materiały i kamienie szlachetne, ale także syntetyczne. Pod koniec lat 30. i w latach 40., przez sytuację polityczną i ograniczoną komunikację kamienie naturalne pochodzące z Birmy i Indii były niedostępne. Zapoczątkowano więc produkcję kamieni syntetycznych na masową skalę. Dostosowywano ich szlify do rozwiązań formalnych jubilerskiej kompozycji tak, że biżuteria nimi kameryzowana spełniała kryteria estetyczne w stopniu równie wysokim, co ta z kamieniami naturalnymi.

Ażury brosz

W latach 20. i 30. królowały brosze przyjmujące najróżniejsze, ale zgeometryzowane kształty. Zawikłane wzory powstawały z przemieszanych masywnych zgeometryzowanych segmentów oraz misternie opracowywanych ażurów. Pojawiały się także przetworzone elementy ornamentyki secesyjnej, ale już o wyraźniejszym konturze, ostrzejszej linii. Posiłkowano się także formami ażurowymi typowymi dla biżuterii edwardiańskiej. Popularne stały się oprawy dekorowane techniką millegrain. W latach 40. broszki zaczęły nabierać kształtów bardziej śmiałych, mięsistych, trójwymiarowych. Były dużo większe, a ich formy stanowiły popis jubilerskich fantazji mistrzów złotnictwa. Do najczęstszych motywów należały kokardy, klamerki, spirale, wachlarze, kosze i pąki kwiatów.

Brosza art déco, pocz. XX wieku, biżuteria art déco
Brosza art déco, pocz. XX wieku
złoto, platyna brak pr., 1 diament ~ 0,25 ct H/P2, 20 rozet diamentowych ł. ~ 0,25 ct H-I/SI-P (1 szt. M); długość: 5,5 cm, masa: 4,07 g – dostępna w ofercie aukcyjnej

Kolory naszyjników, kształty wisiorów

Równie popularne co brosze, były naszyjniki i wisiory. W latach 20. marki takie jak Van Cleef & Arples, Cartier czy Boucheron wprowadziły modę na naszyjniki ze szlifowanych kamieni importowanych z Indii. Główną ozdobą naszyjnika było zapięcie, które kształtowano wedle europejskich motywów wzorniczych, a także kolor kamieni oraz ich forma, która często przypominała jagody lub inne owoce. Taki rodzaj biżuterii popularnie nazywano „tutti-frutti”. Często spotykane były również naszyjniki z paciorków z dmuchanego, barwionego w masie lub malowanego szkła. Wartością takich wyrobów był sposób ich tworzenia – dmuchanie, a nie mechaniczne wytłoczenie, które nadawało paciorkom nieregularność, a całości kompozycji niepowtarzalność. Szalenie pożądane były także kolie z nanizanych narastająco pereł. Nie każdy mógł sobie jednak na nie pozwolić.

Demokratyzacja sztuki

W ramach demokratyzacji sztuki i coraz większej dostępności wyrobów jubilerskich powstawały produkowane masowo naszyjniki w stylu art déco, które tylko do pewnego stopnia odzwierciedlały formy typowe dla biżuterii tego okresu. Brakuje im jednak artystycznej odwagi i śmiałości formalnej. Cechuje je raczej delikatny, pozbawiony monumentalności wygląd i tańsze materiały, z których są wykonane, a więc srebro łączone z turkusami, koralami, kością słoniową czy opalami.

Wisiorek w typie art déco, XX wiek, biżuteria art déco
Wisiorek w typie art déco, XX wiek
białe i żółte złoto brak pr. (~ 0,585), 3 brylanty ł. ~ 0,20 ct H-J/VS1-P2, 4 rozety diamentowe; długość: 2,5 cm z zawiesiem, masa: 2,13 g – dostępny w ofercie aukcyjnej

Spektakularne oprawy pierścionków

W projektach pierścionków znaczącą rolę zaczęła odgrywać oprawa, która jeszcze w XIX wieku była marginalizowana, a w epoce art déco podkreślanie zróżnicowania wykończenia powierzchni metalu i jego rozmaitego zabarwienia stanowiło podstawowy element dekoracyjny. Motywy dekoracyjne znane z biżuterii edwardiańskiej tutaj zmodyfikowane, stały się solidniejsze i cięższe. Pod koniec lat 30. XX wieku dominowały oprawy masywne, ale niepozbawione artyzmu. Zgeometryzowane formy podkreślały kontrast pomiędzy różnymi barwami metalu. Bawiono się kolorami kamieni, ich przejrzystością i intensywnością. Popularność zdobyły m.in. cytryny, cyrkony, topazy, a także akwamaryny, których jasną barwę zestawiano z zimną szarością platyny (to właśnie w latach 20. zaczęła panować moda na pierścionki koktajlowe). Tu prym wiodły francuskie firmy jubilerskie, takie jak Cartier, Boucheron czy Van Cleef & Arpels. W produkcji pierścionków po raz pierwszy na masową skalę zaczęto stosować syntetyczne rubiny i szafiry.

Śmiałe formy bransolet

Na przykładach projektów bransolet z lat 20. i 30. najlepiej widać przenikanie się różnych tendencji artystycznych i kulturowych, zarówno aktualnych jak i minionych. Formy śmiałe i graficzne, różnokolorowe świadczą o wpływach kubizmu, z kolei przetworzone i zgeometryzowane arabeski oraz posiłkowanie się ornamentyką odmienną dla stylistyki europejskiej, egzotyczną wskazują na silne inspiracje zaczerpnięte z kultury i sztuki Orientu. Warto wspomnieć w tym miejscu o coraz częstszych inspiracjach sztuką ludową Afryki. Szczególnie chętnie pojawiały się motywy geometrycznie przestylizowanych masek totemicznych, które łączono jako ogniwa bransolety. Pod koniec lat 20. modne było noszenie kilku bransolet na jednej ręce. Były to kompozycje szerokie, złożone z ogniw w formie zgeometryzowanych klamerek.

Kadr z filmu Wielki Gatsby Baza Luhrmanna
Kadr z filmu Wielki Gatsby Baza Luhrmanna – kostiumy i biżuteria Daisy, jak i cała oprawa wizualna filmu stanowiły egzemplifikację estetyki art déco przetworzoną przez nowoczesną wyobraźnię reżysera
Bransolety koktajlowe

Najczęstszym połączeniem materiałów była platyna i diamenty w szlifie bagietowym lub brylantowym, które umieszczano gęsto, na całej długości przedmiotu. Mimo tego bransolety nie sprawiały wrażenia kiczowatych w swoim przeładowaniu, m.in. dzięki starannie ażurowanej oprawie nadającej całości kompozycji lekkości i pozwalającej na jak najlepsze współgranie kamieni i światła. Najpopularniejsze były tzw. białe bransoletki, jednak od początku lat 30. zapanowała moda na duże, kolorowe kamienie o śmiałych szlifach. Chętnie wykorzystywano kwarce, akwamaryny i topazy, wyjątkowo pożądane stały się także cytryny, które ceniono za przejrzystość, duży wachlarz kolorystyczny i imponujący wygląd jako część składowa biżuterii. Pod koniec dekady zrezygnowano z bransolet inkrustowanych kamieniami szlachetnymi, które zastąpiono projektami bazującymi na fakturze i możliwościach wizualnych samego złota. Bransolety koktajlowe charakteryzowały się zgeometryzowanymi kształtami, modułową trójwymiarowością, ostro zakończonymi brzegami, niemal maszynowymi.

Bransoleta perłowa, połowa XX wieku, biżuteria art déco
Bransoleta perłowa, połowa XX wieku
3 sznury pereł hodowanych, zapięcie złoto pr. 0,750, 1 ametyst w szlifie kaboszon; długość: 21 cm, masa: 44,02 g – dostępna w ofercie aukcyjnej

Kolczyki – ozdoba głowy

W latach 20. najpopularniejsze były segmentowe kolczyki w formie wisiorków złożonych z wieloelementowych, ruchomych opraw przypominających chwosty. Tak jak w przypadku brosz, bransolet czy naszyjników najczęstszym połączeniem była platyna i diamenty, które tworzyły tzw. biżuterię białą. W latach 30. jednak coraz chętniej wykosztowywano kamienie kolorowe – m.in. topazy i szalenie wówczas popularne cytryny. Dużym walorem były kolczyki, w których kamienie były zbliżone kolorystycznie, fakt ten podnosił ich cenę. Tańsze przykłady biżuteryjne cechuje rozbieżność kolorystyczna kamieni. Warto dodać, że w początkach okresu art déco oprawa miała być jak najmniej widoczna po to, aby dać w pełni wybrzmieć kamieniom, którym nadawano przeróżne szlify i kształty – m.in. cieszący się dużą popularnością wachlarz. Dopiero na początku lat 40., kiedy formy biżuteryjnych opraw art déco zaczęły być bardziej zmonumentalizowane, mięsiste, wyraźne. Właśnie one stały się ważnym, widocznym elementem kolczyków i klipsów.

Kolczyki z diamentami, okres międzywojenny, biżuteria art déco
Kolczyki z diamentami, okres międzywojenny
złoto bez pr. (~ 0,580), srebro, 4 diamenty ł. ~ 0,65 ct J/P1; długość: 1,8 cm; masa: 2,71 g – dostępne w ofercie aukcyjnej

Polskie umiarkowanie

Charakterystyka ta dotyczy przede wszystkim realiów Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. W Polsce biżuteria w stylu art déco nie znajdowała wielu zwolenniczek. Na co dzień kobiety ograniczały się do skromnego sznurka pereł. Trzeba jednak zaznaczyć, że znani jubilerzy, taki jak warszawski Wabia-Wabiński czy Mankielewicz lub krakowski Glixeli proponowali platynowe kolczyki, naszyjniki, pierścionki, bransolety czy brosze z diamentami w modnych, zgeometryzowanych formach. Większą popularnością cieszyła się jednak sztuczna biżuteria ze sztrasami i sprowadzanych z Czech tworzyw sztucznych. Najczęściej były to wpinane w klapę żakietu brosze o abstrakcyjnych, geometrycznych formach lub drobnych figuratywnych kształtach. Z tych samych materiałów tworzono klamry do pasków, klamerki do butów oraz modne wówczas klipsy.

Stroje wieczorowe

Polki nawet do strojów wieczorowych rzadko używały drogiej biżuterii, raczej była to naśladująca najlepsze projekty znanych firm jubilerskich – takich jak Cartier – sztuczna biżuteria. W wersji wieczorowej sznury pereł przerzucano na odkryty dekolt na plecach, pojawiały się także naszyjniki w formie długich sznurów drobnych, czarnych paciorków zakończonych chwostami. Zgeometryzowane brosze przypinano do gładkich gorsetów sukienek, wiszące kolczyki kontrastowały z krótkimi fryzurami, bransolety ozdabiały przeguby rąk w długich, balowych rękawiczkach. Noszono także biżuteryjne paski oraz, wspomniane wcześniej, ozdobne klamerki do pantofli.

Bal Mody w Hotelu Europejskim w Warszawie, 1933, źródło: NAC;

Sztuka dekoracyjna dwudziestego wieku, popularnie zwana art déco narodziła się z potrzeby nowoczesności, eksperymentów formalnych, dialogu twórców z różnych ugrupowań artystycznych, z wpływów innych, egzotycznych kultur, narodziła się z odpowiedzi na doświadczenie wojny, z potrzeby piękna w życiu codziennym, była symbolem zbytku, luksusu i radości życia. Art déco objęło swoim wpływem architekturę, design, modę i biżuterię, która do dziś stanowi nieustanne źródło jubilerskich inspiracji.

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Bibliografia:

S. Giles, Biżuteria. Poradnik kolekcjonera, Warszawa 2000.

R. Ormiston, M. Robinson, Art Deco. The Golden Age of Graphic Art & Illustration, London 2008.

A. Sieradzka, Moda w przedwojennej Polsce, Warszawa 2013.


W aktualnych kolekcjach biżuterii najczęściej spotykanymi przykładami sztuki jubilerskiej są przedmioty datowane na XIX i XX wiek. Choć w omawianych stuleciach popularne były bransolety, brosze oraz kolczyki, to szczególnym uznaniem i powszechnością objawiającą się w codziennym użytkowaniu cieszyły się pierścionki.

W związku ze zbliżającą się Walentynkową Aukcją Biżuterii organizowaną przez galerię KAREA Gemstone Space zapraszamy do zapoznania się z bogatą i przyciągającą uwagę kolekcją pierścionków dostępną w ofercie aukcyjnej, a także z historią pierścionków antykwarycznych i vintage, które będą stanowić doskonały prezent walentynkowy.

Z pełną ofertą aukcyjną można zapoznać się na platformie OneBid

Jaka jest różnica między biżuterią antykwaryczną a vintage?

Kolekcjonerzy, rzeczoznawcy i historycy sztuki używając terminu antykwaryczny, mają na myśli przedmioty powstałe co najmniej sto lat temu. W klasyfikacji jubilerskiej jest to więc biżuteria dawna (antyk, średniowiecze, nowożytność – renesans i barok) oraz – najczęściej spotykana – nowoczesna, w której poczet wchodzi biżuteria wiktoriańska, edwardiańska (kraje anglosaskie), secesyjna (Europa kontynentalna) oraz biżuteria art déco. Przedmioty powstałe po II wojnie światowej są natomiast traktowane jako elementy współczesnej kultury materialnej i popularnie nazywane vintage.   

Wprowadzenie

Na początku XIX wieku pierścionki stanowiły podstawową, codzienną ozdobę. Arystokracja i zamożne mieszczaństwo praktykowała zwyczaj noszenia kilku pierścionków na każdej ręce. Do połowy omawianego stulecia oprawy pierścionków były zdobione motywami ze świata fauny i flory. Szczególnie popularny detal stanowiły drobne listki ze złota, polichromowane emalią, które pełniły rolę podpory dla umieszczonego w otworze obrączki kamienia. Od końca XVIII wieku pod kamieniami osadzonymi w pierścionkach umieszczano folię, która miała wzmocnić barwę i podbić spektakularny charakter klejnotu.

Wilhelm von Harnier, Malarz z rodziną, 1838 – typowe dla okresu biedermeieru przedstawienie rodzinnego życia klasy średniej, która w XIX wieku stanowiła największą grupę społeczną; źródło: Jerzy S. Majewski/© miastarytm.pl
Regard Rings

Począwszy od lat 20. XIX wieku, na kanwie nurtu sentymentalizmu, poszukiwano pierścionków wysadzanych kamieniami, których pierwsze litery nazwy składały się na imiona lub istotne dla osoby noszącej go słowa. Warto w tym miejscu przywołać popularne na początku epoki wiktoriańskiej Regard Rings traktowane jako pierścionki zaręczynowe. Charakteryzowały się one rzędem pięciu, ułożonych horyzontalnie kamieni, których pierwsze litery nazw układały się w słowo regard (szacunek)rubin (ruby), szmaragd (emerald), granat (garnet), ametyst (amethyst), rubin (ruby) i diament (diamond).

Pierścionki wiktoriańskie (1837-1901)

Lata od 1837 do 1901 wyznaczają okres panowania królowej Wiktorii, a w dziejach historii i historii sztuki zapisały się jako epoka wiktoriańska. Władczyni sprawowała rządy przez ponad sześćdziesiąt lat. Był to czas niezwykle dynamiczny i złożony z wielu okresów, zapoczątkowywanych historycznymi przełomami. Dekady drugiej połowy XIX stulecia przyniosły nie tylko w Anglii, ale także w Europie kontynentalnej zmiany w kulturze i sztuce. Zmieniły się jej kryteria, a wraz z nimi zasady rządzące rzemiosłem artystycznym i wyrobami jubilerskimi. Miała być więc mniej elitarna, łatwiej dostępna dla coraz większej warstwy mieszczańskiej. Jednocześnie pozostająca wysokiej klasy artystycznej (z tych samych postulatów narodził się w Europie Środkowej nurt biedermeieru). Łatwiejszy dostęp do biżuterii był wynikiem dynamicznego rozwoju technologii. Ułatwiło to w stopniu znacznym wydobycie surowców niezbędnych do realizacji na skalę masową dzieł jubilerskich.

Małżeństwo z Albertem

Nie da się ukryć, że upodobanie królowej Wiktorii do noszenia biżuterii wpłynęło na jej popularność wśród poddanych. Szczególnie pierścionki stanowiły ulubione uzupełnienie codziennego ubioru władczyni. Na początku jej panowania, w okresie szczęśliwego małżeństwa z księciem Albertem, częstymi motywami dekorującymi biżuterię były detale kulturowo łączone z miłością – a więc serca, kokardy, kwiaty czy pary ptaków.  

Roger Fenton, fotografia zrobiona 11 maja 1854 roku przedstawia królową Wiktorię i księcia Alberta w Pałacu Buckingham; źródło: domena publiczna
Żałoba

Po śmierci Alberta w 1861roku styl pogrążonej w żałobie i pozostającej w niej przez niemal dwie dekady Wiktorii uległ zmianie – ubiór, jak i noszona biżuteria stały się ciemniejsze, a ich wydźwięk znacznie bardziej sentymentalny. Do realizacji projektów pierścionków zaczęto używać onyksu, czarnej emalii, a także ciemnych granatów, które kolorystycznie zdominowały ówczesną biżuterię.   

Figlarne rozprężenie

Po wieloletniej żałobie, w 1880 roku charakter biżuterii wiktoriańskiej ewoluował. Coraz większą popularnością cieszyły się kolorowe kamienie, a wytwarzana biżuteria operowała bardziej swobodnym, finezyjnym, a nawet figlarnym językiem artystycznym. Sięgający do kultury japońskiej projektanci, przetwarzali na zeuropeizowany język tradycyjne motywy wschodnie, takie jak półksiężyce, gwiazdy, smoki czy węże, które nadały biżuterii charakter zarówno oryginalny, jak i anegdotyczny. Oprócz diamentów sięgano także po szmaragdy, turkusy, topazy i ametysty, które oprawiono w srebro i coraz powszechniejsze złoto.

Pierścionki edwardiańskie (1901-1910)

Po śmierci królowej Wiktorii w 1901 roku władzę w Zjednoczonym Królestwie przejął jej syn – Edward VII. Nie panował długo, bo jedynie dziewięć lat, ale czas jego rządów, nazywany epoką edwardiańską, jest szczególnie interesujący dla angielskiej mody, sztuki i kultury w ogóle. Okres ogromnych, międzynarodowych przemian, które miały miejsce na przełomie wieków, obejmujących swoim zasięgiem przede wszystkim społeczeństwo, naukę, technikę i kulturę,  przeplatał się z wpływami kulturowymi Europy kontynentalnej. Jednocześnie Anglia epoki edwardiańskiej, asymilując obce wpływy, zachowała swoją odrębność.

Zmianę tę i charakter stylu edwardiańskiego łatwo dostrzec na przykładach rzemiosła artystycznego, szczególnie biżuterii. Jej głównym celem było podkreślanie potęgi Imperium Brytyjskiego i rangi dworu królewskiego. W wyrobach biżuteryjnych wykorzystywano przede wszystkim diamenty, perły, platynę, kolorową emalię, umieszczano je w naszyjnikach, wisiorkach, broszach czy pierścionkach. Przejęte z epoki wiktoriańskiej fantazyjne formy stopniowo wypierane były przez bardziej symetryczne układy, co dostrzec można najpełniej na przykładzie motywu kokardy, spopularyzowanym właśnie w epoce edwardiańskiej.

Powrót do rokoka

Epoka edwardiańska na szeroką skalę rozpowszechniła wzory stosowane w osiemnastowiecznej biżuterii dworskiej, co najlepiej widać na przykładzie pierścionków. Pierścionki edwardiańskie przetwarzały delikatne i wdzięczne motywy rokokowe, na bizach pojawiały się więc stylizowane motywy girland, kokard i kwiatów. Oprawy pierścionków edwardiańskich wykonywano przede wszystkim z platyny, stopu platyny i złota, a także ze srebra. Delikatność formy szła w parze z wysokim poziomem wykonania oraz wykorzystaniem drogich kamieni – dlatego też epoce edwardiańskiej przypisuje się przede wszystkim diamenty, chociaż pojawiały się biżuteryjne przykłady wykorzystujące kolorowe kamienie szlachetne.
W tamtym czasie popularne były również markizy, które do dziś cieszą się uznaniem nie tylko kolekcjonerów, ale także użytkowników.  

Pierścionki secesyjne

Secesja w założeniu miała zrywać z dotychczasową sztuką XIX wieku posiłkującą się nawiązaniem, czy też kopiowaniem stylów historycznych. Stąd też sama nazwa stylu oznaczająca rozłam bądź nową sztukę (Art Nouveau). Zrodziła się u schyłku stulecia i błyskawicznie ogarnęła wszystkie kraje europejskie. Poza powszechnością była też stylem obejmującym swoim wpływem różne dziedziny sztuki, od architektury, poprzez nurty plastyczne, aż po rzemiosło artystyczne.

Użytkowość secesji najlepiej widać w sztuce plakatu.
Paul Berthon, Sainte Marie des Fleurs, 1897; źródło: domena publiczna
Płynna linia, miękka forma

Pierścionki reprezentujące styl secesji charakteryzowały się płynną, pełną wdzięku linią. Nigdy wcześniej nie stosowano tak wielu technik i ekstraordynaryjnych materiałów. Jubilerskie dzieła powstawały ze srebra lub złota, stosowano również platynę, pojawiły się jednak także i upowszechniły takie materiały jak kość słoniowa, macica perłowa, bursztyny, kamienie półszlachetne, muszle, łupiny orzecha, fragmenty rogów, emalia czy matowe szkło. Ogromną popularnością cieszyły się kolory pawich piór – a więc opalizujące niebieskości i zielenie, które otrzymywano dzięki emaliowanym dekoracjom, a także dzięki wyborowi odpowiednich kamieni – turkusów, opali czy kamieni księżycowych.

Arts and Crafts Movement

Choć główną siłą secesji była płynna, miękka linia, to jubilerzy nie zamykali swojej ekspresji artystycznej jedynie w tym środku wyrazu. Równolegle z secesją, w ostatniej ćwierci XIX wieku w Anglii rozwinął się ruch Arts and Crafts zrzeszający wybitnych malarzy, rzeźbiarzy, architektów i rzemieślników w myśl tworzenia sztuki użytkowej, która mogłaby stać się powszechnie dostępnym, ale wysokiej klasy artystycznej dobrem całego społeczeństwa. Powstające w duchu Arts and Crafts tkaniny, witraże, meble czy wyroby jubilerskie posiadały cechy typowe dla secesji, jednak przełożone zostały na bardziej syntetyczny i graficzny język formalny, przystający w stopniu znacznie wyższym do sztuki użytkowej. Wyroby jubilerskie, a w szczególności pierścionki, wychodzące z warsztatów Arts and Crafts, w porównaniu z secesyjnymi przykładami biżuteryjnymi wydają się niemal surowe, pozbawione ornamentyki, ale artystycznie znakomite. Działalność Arts & Crafts miała ogromny wpływ na sztukę europejską i amerykańską pierwszej połowy XX wieku, m.in. na dekoracyjny, ale użytkowy styl art déco.

Tapeta Pink & Rose projektu Williama Morrisa z drugiej połowy XIX wieku; źródło: domena publiczna

Art Déco

Zdefiniowana przez czyste, geometryczne formy i sprecyzowane graficznie kształty biżuteria epoki art déco odzwierciedlała ducha nowoczesności, styl wolny od ograniczeń, pełny ozdobnych detali, styl przyszłości.

Energia Art Déco

Bardziej niż kosztownością kamienia fascynowano się jego kolorem i wartością dekoracyjną, do czego przyczyniło się upodobanie w śmiałych i abstrakcyjnych formach oraz intensywnych barwach, definiujące styl art déco. Ponad wszystko ceniono kulturę rozrywkową, która osiągnęła nieznaną do tej pory w historii masowość. Czasy obowiązywania w sztuce stylu art déco, to okres asymilacji przez popkulturę Zachodu kultury afroamerykańskiej, początek epoki jazzu, rozkwitu kariery tanecznej Josephine Baker, kabaretu, podróży, prędkości i konsumpcjonizmu. To wreszcie czas międzynarodowej zabawy, która wypełniła okres pomiędzy dwiema wojnami światowymi. Połączenie tańca i egzotyki stało się nieodłącznym motywem art déco, pojawiającym się w architekturze, rzeźbie, ilustracjach i rzemiośle artystycznym.

Michael Ochs, fotografia Josephine Baker; źródło: Getty Images (domena publiczna)
Śmiałość jubilerskich dzieł

Ta kulturalna atmosfera wpłynęła także na swobodę projektów i formalną śmiałość jubilerskich dzieł. W projektach pierścionków znaczącą rolę zaczęła odgrywać oprawa, która jeszcze w XIX wieku była marginalizowana, a w epoce art déco podkreślanie zróżnicowania wykończenia powierzchni metalu i jego rozmaitego zabarwienia stanowiło podstawowy element dekoracyjny. Motywy dekoracyjne znane z biżuterii edwardiańskiej tutaj zmodyfikowane, stały się solidniejsze i cięższe. Pod koniec lat 30. XX wieku dominowały oprawy masywne, ale niepozbawione artyzmu. Zgeometryzowane formy podkreślały kontrast pomiędzy różnymi barwami metalu. Bawiono się kolorami kamieni, ich przejrzystością i intensywnością. Popularność zdobyły m.in. cytryny, cyrkony, topazy, a także akwamaryny, których jasną barwę zestawiano z zimną szarością platyny (to właśnie w latach 20. zaczęła panować moda na pierścionki koktajlowe). Tu prym wiedli francuskie firmy jubilerskie, takie jak Cartier, Boucheron czy Van Cleef & Arpels.

W produkcji pierścionków po raz pierwszy na masową skalę zaczęto stosować syntetyczne rubiny i szafiry, szczególnie po wybuchu II wojny światowej, kiedy import klejnotów z Birmy i Indii był niemożliwy.  


Warto jednak pamiętać, że styl art déco nie był jednorodny, jego fantazyjność i oryginalność wypływała z płynnego przenikania się tendencji poprzednich nurtów artystycznych, takich jak secesja czy ekspresjonizm i wpływała na motywy obecne w architekturze, sztuce i jubilerstwie tamtego czasu.

Pierścionki vintage (1940-1960)

Podczas II wojny światowej w Stanach Zjednoczonych zakazano używania platyny do celów pozamilitarnych. Zmusiło to przemysł jubilerski do korzystania jedynie ze złota i srebra, co zdefiniowało charakter i wygląd powstających w tamtym czasie pierścionków. Wojenne ograniczenia na początku lat czterdziestych oznaczały także, że popularne we wcześniejszych dekadach kamienie szlachetne nie były dostępne na rynku masowym. Rozwiązaniem okazała się sztuczna biżuteria.

Rozrywka i luksus

Po zakończeniu wojny i minionym kryzysie gospodarczym, kiedy stopniowo zaczęło się zmieniać podejście do życia. Codzienność wypełniła rozrywka i luksus, pojawiające się pierścionki charakteryzowały się większą różnorodnością zastosowywanych materiałów i bardziej śmiałymi wzorami. Styl art déco ewoluował – biżuteria powstająca w tym duchu stała się zmonumentalizowana, zgeometryzowane kształty nabrały przysadzistej obłości. Kamienie stanowiły integralną część całego projektu pierścienia. Na równi traktowano je z opracowaniem metalu, który w odważny sposób przetworzył formy art déco. Warto w tym miejscu przywołać nazwiska takich projektantów jak John Donald, Stuard Devlin i Andrew Grim.

Tradycyjne lata pięćdziesiąte

W latach pięćdziesiątych powrócono do tradycyjnych, prostych form pierścionków. Na zaręczyny wybierano pierścionek z pojedynczym kamieniem – przeważnie był to diament, który wybijał się z tła prostej, złotej obrączki. Prostota formalna była kluczowa, a spektakularne, artystyczne projekty zeszły na drugi plan.

Lata 1960-1980

Lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte to eksplozja gorączki celebrytów. Trendy wyznaczały gwiazdy Hollywood, takie jak Elizabeth Taylor czy Audrey Hepburn, a także osobistości świata polityki – m.in. Jackie Kennedy.

Pierścionek zaręczynowy Jackie Kennedy łączący w splocie „toi et moi” diament i szmaragd; źródło: domena publiczna

Postrzeganie ich jako ikon stylu, naśladowanie nie tylko ubiorów, ale także noszonej przez nich biżuterii definiowały kulturę materialną drugiej połowy XX wieku. Warto przypomnieć pierścionek zaręczynowy Elizabeth Taylor, który stał się światowym trendem. Olbrzymi, 35-karatowy diament niemal niewidocznie oprawiony po to, by eksponować kamień, aktorka otrzymała od Richarda Burtona. Wówczas, po raz pierwszy od lat dwudziestych na nowo ogromną popularnością zaczęły się cieszyć pierścionki z dużymi kamieniami. Stanowiły centralny element jubilerskiej kompozycji. Warty uwagi jest również pierścionek zaręczynowy Jackie Kennedy. Łączył on w splocie „toi et moi” diament i szmaragd, który osiągnął wówczas ogromną popularność.

Legendarny i przełomowy dla historii biżuterii pierścionek zaręczynowy Elizabeth Taylor; źródło: domena publiczna

Lata 1980-2000

W latach osiemdziesiątych niepodzielnie królowała księżna Diana. Jej ruchy, słowa, gesty, noszone stroje i biżuteria były śledzone, fotografowane, szeroko komentowane i naśladowane na całym świecie. Diana była nie tylko ikoną, była przede wszystkim fenomenem i symbolem definiującym popkulturę ostatnich dekad XX stulecia.

Księżna Diana nosząca tiarę Rodu Spencerów oraz garnitur biżuterii sprezentowany księżnej przez księcia Arabii Saudyjskiej. Szafiry i diamenty pasują do jej zaręczynowego pierścionka; źródło: Tim Graham/Getty Images (domena publiczna)
Pierścionek zaręczynowy Kate Middleton; źródło: domena publiczna


Nie dziwi więc zainteresowanie jej pierścionkiem zaręczynowym, który stał się najsławniejszym przedmiotem biżuteryjnym wszechczasów.
Klasyczny pierścionek z szafirem i okalającymi go brylantami pod względem formalnym nawiązywał do kwiatowego motywu. Bez wątpienia wyznaczył on zaręczynowy trend dekady. Popularne stały się wówczas zarówno kolorowe kamienie o różnorodnych szlifach, jak i diamenty. Ten sam pierścionek podarował syn Diany, książę William, swojej przyszłej żonie – Kate Middleton, nie przerywając tym samym historii olśniewającego klejnotu.

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

The lost history of Regard Rings & why we should bring them back, https://catherinehillsjewellery.com/blogs/news/designer-s-notebook-the-story-of-regard-rings [dostęp: 09 II 2021].

S. Giles, Biżuteria. Poradnik kolekcjonera, Warszawa 2000.

G. F. Kunz, Rings for the finger. From the earliest known times, to the present, with full descriptions of the origin, early making, materials, the archaeology, history, for affection, for love, for engagement, for wedding, commemorative, mourning, etc., Philadelphia 1917.



Pochodzenie eternity ring przypisuje się kulturze starożytnego Egiptu i wiąże z motywem uroborosa, czyli węża pożerającego własny ogon. Uroboros nieustannie zjadający samego siebie i z siebie samego się odradzający jest pradawnym symbolem duchowej i fizycznej wszechrzeczy, która będzie trwać wiecznie i nigdy nie zniknie.

Pierwsze znane przedstawienie uroborosa w sztuce, tablica z sarkofagu Tutanchamona, XVIII dynastia, Nowe Państwo; źródło: domena publiczna

Jest więc symbolem nieskończoności, metaforą wiecznego powrotu i zjednoczenia przeciwieństw (coincidentia oppositorum lub coniunctio oppositorum). Poprzez swoje uniwersalne znaczenie stał się niezwykle popularnym motywem wykorzystywanym nie tylko w europejskiej, ale także wschodniej sztuce i rzemiośle.

Szczególnie popularne stało się stosowanie stylizowanego motywu uroborosa w rzemiośle artystycznym i jubilerstwie. Biżuteryjne przykłady operujące tym motywem stanowią znak życia, a także wiecznej miłości i złączenia się dwóch przeciwieństw – a więc symbol dwojga ludzi będących w małżeństwie. Z czasem motyw uroborosa zmieniono na uproszczoną formę biżuteryjną – eternity ring – pierścień wieczności.

W związku ze zbliżającą się Walentynkową Aukcją Biżuterii (11 lutego 2021) organizowaną przez KAREA Gemstone Space zapraszamy do zagłębienia się w historię pierścieni wieczności. Pełne artyzmu i dbałości o precyzję wykonania pojawią się licznie w ofercie aukcyjnej, z którą można zapoznać się na platformie One Bid. Zapraszamy!

Oferta aukcyjna dostępna na OneBid

Wczesne przykłady eternity ring rozumiane jako pierścienie małżeńskie odnalezione przez archeologów na terenach Egiptu datowane są na ok. 2000 rok p.n.e. Początkowo była to zwykła metalowa obrączka lub pierścionek ze stylizowanym uroborosem. Z czasem metal szlachetny zaczęły pokrywać ozdobne kamienie osadzone wokół obrączki. Praktyka ta stała się genezą współczesnych pierścieni wieczności, których cechą charakterystyczną jest prosta obrączka najczęściej wysadzana niewielkich rozmiarów diamentami.

Eternity ring dla małżonków

Moda na współcześnie rozumiane eternity ring rozwinęła się na przełomie XIX i XX wieku. Co ciekawe pierścienie wieczności przeznaczone były do noszenia nie tylko przez kobiety, ale także przez mężczyzn, podobnie jak ślubne obrączki.

Tradycyjnie wręczenie eternity ring wiązało się z jedną okazją – rocznicą ślubu. Taki prezent był rodzajem „kamienia milowego” w małżeńskiej drodze. Oznaczał czas spędzony razem, a także niekończącą się, wspólną przyszłość, której fundamentem ma być nigdy niegasnąca, wieczna (ang. eternal) miłość.

Na którą rocznicę eternity ring?

Tradycyjny, ugruntowany przez lata, choć dziś już nieco zmurszały savoir-vivre rocznicowy zakładał, że kamienie szlachetne mogą zostać wręczone dopiero w czterdziestą rocznicę ślubu. Miały to być też tylko rubiny, a nie diamenty, które – już od końca XIX wieku – stanowiły podstawowy element eternity ring.

Pary, które zdecydowałyby się na podążenie za wytycznymi biżuteryjnego savoir-vivre’u mogłyby pozwolić sobie na pierścień wieczności dopiero z okazji 60. rocznicy śluby. Właśnie na tę rocznicę wręcza się tradycyjnie diamenty.

Dla tych jednak, którzy nie są zwolennikami ścisłego przestrzegania zasad biżuteryjnego savoir-vivre’u, prezent w postaci eternity ring, może okazać się znakomitym wyborem na każdą rocznicę ślubu – także pierwszą – symbolizującym obietnicę wiecznego życia w bliskości i miłości.

Krąg życia – pierścień wieczności na narodziny pierwszego dziecka

Eternity rings nie muszą jednak być zawsze wiązane z małżeństwem, niemniej ich symboliczne znaczenie orbituje wokół wartości wspólnoty i miłości dwojga ludzi, a także wszelkiej tematyki łączonej z życiem rodzinnym.

Motyw wieczności zamknięty w formie obrączki odnosić się może także do mitycznego kręgu życia, odradzania się nowego, ontologicznego prapoczątku. Takie rozumienie symboliki pierścionka pozwala łączyć go z narodzinami człowieka. W związku z tym już od drugiej połowy XX wieku pierścień wieczności był wręczany mamom odnajdującym się dopiero w nowej roli, z okazji powitania nowego dziecka w rodzinie. W krajach anglosaskich upamiętnia zazwyczaj narodziny pierworodnego syna). Najczęściej taką biżuteryjną pamiątkę wręczają mężowie lub inni męscy członkowie rodziny.

Klasyczne, ale artystycznie opracowane eternity rings od Tiffany’eo; źródło: ©Tiffany&Co.

Rocznica ślubu oraz narodziny dziecka są dwiema najczęstszymi okazjami, z jakich otrzymuje się eternity ring. Współczesność jednak nie zamyka się jedynie w tych okolicznościowych ramach. Tego typu pierścionki mogą zostać potraktowane jako pierścionek zaręczynowy, prezent z okazji ślubu, wspomnienie przeciwności losu, które parze udało się wspólnie pokonać, pamiątkę urządzenia pierwszego wspólnego mieszkania lub domu, a także upominek walentynkowy.
Eternity rings mogą więc przyjmować różne symboliczne znaczenia zależne od wspólnej historii pary. Warto mieć jednak na względzie fakt, że – według tradycji – tego typu biżuteria powinna nosić określone znaczenie wiązane z życiem rodzinnym.

Na którym palcu nosić eternity ring?

Eternity ring, podobnie jak pierścionek zaręczynowy i obrączkę, według polskiego zwyczaju wkłada się na serdeczny palec prawej dłoni. Jeśli jednak nosi się obrączkę i pierścionek zaręczynowy, eternity ring można przełożyć na czwarty palec drugiej ręki.

Częstym rozwiązaniem jest jednak noszenie wszystkich trzech pierścionków razem. Wynika to przede wszystkim z faktu, że eternity ring może być równie znaczącym symbolem co pozostała małżeńska biżuteria.

Przykład noszenia na jednym palcu pierścionka zaręczynowego, obrączki i eternity ring; źródło: domena publiczna

Dlaczego pierścień wieczności warto podarować w Walentynki?

Podstawowy, niezmienny element eternity ring stanowi obrączka wykonana z metalu szlachetnego, takiego jak białe bądź żółte złoto oraz platyna. W realizacji projektów tego typu pierścionków rzadko wykorzystuje się inne kruszce. Zamknięta forma okręgu obrączki oraz trwałość metalu szlachetnego stanowią oczywiste odwołanie do wieczności i trwałości uczuć w związku.

Klasyczny pierścień wieczności z diamentami w szlifach bagietowych; źródło: domena publiczna

Choć przykładowy eternity ring jest wysadzany w całości diamentami, w ciągu dekad jego forma ewoluowała. Tak więc współcześnie wykorzystuje się także inne ozdobne lub szlachetne kamienie. Sytuuje się je na połowie (half-eternity ring) bądź na całym obwodzie pierścionka.

Diamenty cieszą się jednak największym uznaniem. Będąc najtwardszą znaną substancją naturalnie występującą w przyrodzie, stanowią symbol wiecznego trwania i nieprzemijającego uczucia, wartości przypisywanych małżeństwu. Sama nazwa diamentu wywodzi się od starogreckiego przymiotnika niepokonany lub niezłomny (stgr. ἀδάμας, adamas). Już w starożytności kamień ten traktowano jako znak miłości, oddania, wierności, partnerstwa, zaangażowania, a także przyjaźni. Współcześnie diamenty mogą również reprezentować nadchodzącą przyszłość i stanowić obietnicę długich lat wspólnego życia w bliskości i miłości.
Niezależnie od tego, czy obchodzona okazja to rocznica ślubu, narodziny dziecka, zaręczyny, małżeństwo czy inne specjalne wydarzenie, eternity rings są odpowiednią biżuterią podkreślającą wyjątkowość upamiętnianego wydarzenia.

źródło: domena publiczna

Eternity ring, oplatając palec biżuteryjnym pięknem, stanowi przede wszystkim codzienną  manifestację uczuć kochających się osób. 

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Bibliografia:

G. F. Kunz, Rings for the finger. From the earliest known times, to the present, with full descriptions of the origin, early making, materials, the archaeology, history, for affection, for love, for engagement, for wedding, commemorative, mourning, etc., Philadelphia 1917.

Eternity rings: Meaning, History & When to Give Them, https://www.purelydiamonds.co.uk/blog/2010/07/20/eternity-rings-the-history-and-traditions [dostęp: 03 II 2021].


Motyw serca będący symbolem zakochania czy miłości ma swoją długą tradycję ikonograficzną. Choć badacze domniemywają, że mógł on pojawić się w tym kontekście już w starożytności, nie mają jednak na to potwierdzenia w dziele sztuki lub choćby źródle pisanym. Historycy przyjmują, że po raz pierwszy w dziele kultury przedstawienie serca w kontekście miłości pojawiło się w trzynastowiecznym, francuskim manuskrypcie Roman de la Poire (Romans Gruszy) autorstwa Thibauta.

W związku ze zbliżającą się Walentynkową Aukcją Biżuterii (11 lutego 2021) organizowaną przez KAREA Gemstone Space zapraszamy do zagłębienia się w historię biżuteryjnych przedmiotów wykorzystujących motyw serca. Niepowtarzalne, pełne artyzmu i dbałości o precyzję wykonania dzieła sztuki jubilerskiej pojawią się w ofercie aukcyjnej, z którą można zapoznać się na platformie One Bid. Zapraszamy!

Z ofertą aukcyjną można zapoznać się na platformie OneBid

Roman de la Poire

Liryczny romans, prowadzony w pierwszoosobowej narracji uzupełniony został licznymi dziełami sztuki iluminatorskiej, które odnoszą się do poruszanych w utworze kwestii. Najciekawsze i najbardziej przełomowe jest przedstawienie klęczącego mężczyzny, będącego alegorią Doux Regard (Słodkiego spojrzenia), który podaje siedzącej kobiecie syntetycznie opracowane pod względem formalnym „serce kochanka”. Jest to najwcześniejsze znane przedstawienie ludzkiego serca ujęte w kontekście metaforycznym, rozumianym jako „romantyczna miłość”. Symbol ten zdobył szczególną popularność w następnych stuleciach – przede wszystkim w XV i XVI wieku, pojawiając się jako ikonograficzny motyw wykorzystywany nie tylko w sztuce wysokiej, ale także w rzemiośle artystycznym. 

Najwcześniejsze znane przykłady jubilerskie operujące motywem serca pojawiły się w późnym średniowieczu (datowane są na końcowe lata wieku XIV i cały wiek XV) i najczęściej stanowiły dekoracyjny element pierścieni i broszy. Warto dodać, że uzupełnienie takiej biżuterii stanowiły nierzadko krótkie sentencje lub wersy wierszy odwołujące się do miłości dwojga kochanków. Była to bowiem epoka dworskich romansów, nigdy niezaspokojonej, najczęściej zakazanej miłości rycerzy i dam, a namacalnym tego dowodem były nie tylko słowa przenoszonych od dworu do dworu pieśni trubadurów, ale także biżuteria odgrywająca znaczącą, metaforyczną rolę w teatrze średniowiecznych uczuć.

The Heart has Its Reasons

Jednym z najpopularniejszych przykładów biżuteryjnych wykorzystujących motyw serca był charm podarowany przez brytyjskiego króla Edwarda VIII, jego ukochanej – Wallis Simpson. Precjozum zaprojektowane przez E. D. Marshalla dla marki Cartier wykonano z 18-karatowego żółtego złota, z zieloną emalią na giloszu. Wnętrze zawieszki wypełnia symboliczna kompozycja odwołującą się do zakorzenionych w kulturze motywów wiecznej miłości. Wykonana z platyny, uzupełniona brylantami przedstawiała dwie, syntetycznie ujęte skrzyżowane płonące pochodnie, które oplatają gałązki bluszczu. Całość zwieńczono motywem symetrycznej kokardy (częsty dekoracyjny element biżuterii edwardiańskiej, 1901-1910).

Przedstawienie płonących pochodni ma silne podłoże w tradycji nie tylko europejskiej, ale także Bliskiego i Dalekiego Wschodu, łącząc się znaczeniowo z nigdy niegasnącym płomieniem miłości dwojga zakochanych oraz nieśmiertelności ich uczuć. Gałązka bluszczu z kolei już w tradycji weselnej starożytnej Grecji stanowiła istotny symbol – wręczano ją bowiem młodej parze jako metaforę splecenia i małżeńskiej wierności. Także kokarda, szalenie popularna na początku XX wieku, ma podłoże znaczeniowe łączone z miłością. Poprzez splecioną formę, była uniwersalnym symbolem miłości i małżeństwa. Biżuteria wykorzystująca motyw kokardy, noszona na wysokości piersi stanowiła subtelny komunikat, że osoba ją nosząca jest zakochana. Połączenie wszystkich tych symboli w jednej kompozycji biżuteryjnej z całą mocą komunikowało o mocy uczuć osoby obdarowującej wobec obdarowanego. Było tak bez wątpienia w przypadku Edwarda VIII i Wallis Simpson.

Projekt E. D. Marshalla dla Cartiera, Charm podarowany przez brytyjskiego króla Edwarda VIII jego ukochanej – Wallis Simpson; źródło: www.thejewelleryeditor.com

To dla niej zrzekł się tronu i opuścił kraj, a obowiązki władcy przejął jego brat – król Jerzy VI, ojciec panującej do dziś królowej Elżbiety II. To, co szczególnie urzeka w sławnym klejnocie, to zawarty wewnątrz werset autorstwa Blaise’a Pascala The Heart has Its Reasons (Kieruj się sercem). Motyw serca nawiązuje więc do przyjaźni, oddania i przywiązania, objawiających się w kontaminacji głębokiej, romantycznej i trwałej miłości.

Luckenbooth, czyli oczarowany miłością

W sztuce biżuteryjnej serce, szczególnie w epoce nowożytnej i nowoczesnej, występowało w połączeniu z innymi motywami, tym samym przyjmując różne, nierzadko zawiłe znaczenia, pozostające jednak zawsze w romantycznym obrębie znaczeniowym. W XVII wieku szczególną popularnością, zwłaszcza na terenach Szkocji, cieszyło się tzw. serce wiedźmy przyjmujące formę wygiętego u dołu w jedną stronę serca. Pierwotnie biżuterię wykorzystującą ten motyw noszono jako amulet. Jego apotropaiczna moc chronić miała przed złymi urokami oraz czarownicami, które – wedle wierzeń – miały kraść mleko z domostw, a także, w najczarniejszych scenariuszach, krzywdzić niemowlęta. Znaczenie serca czarownicy, znanego pod szkocką nazwą Luckenbooth, wyewoluowało w XVIII stuleciu, przyjmując bardziej pozytywną symbolikę. Przykłady biżuteryjne wykorzystujące ten motyw symbolizowały osobę „oczarowaną miłością” (w znaczeniu – „czar miłości”). Powstawały one najczęściej z granatów.

Broszka w kształcie serca wiedźmy z 9-karatowego złota, oprawiona w płaskie, foliowane granaty, ok. 1775 roku; źródło: www.thejewelleryeditor.com

Fede Gimmel

Równie popularnym motywem biżuteryjnym co Luckenbooth była kompozycja Fede Gimmel. Stanowiła element dekoracyjny pierścionków, których trzon ikonograficzny określały dwie zbliżające się ku sobie dłonie, pomiędzy którymi umieszczono jedno lub dwa serca. Archeologowie sugerują, że motyw ten mógł po raz pierwszy pojawić się w rzymskich pierścieniach zaręczynowych, aby następnie stać się popularnym w całej Europie. Dziś obrączki Fede Gimmel szczególnym uznaniem cieszą się w krajach anglosaskich, popularnie nazywane Welsh Wedding Ring

Pierścionek Fede Gimmel w wersji zamkniętej i otwartej, epoka gregoriańska; źródło: domena publiczna

Claddagh Ring

Warto również wspomnieć o pokrewnej wariacji ikonograficznej popularnej w czasach wiktoriańskich, pojawiającej się na tzw. Claddagh Ring. Był to pierścień bądź obrączka wykorzystująca motyw dłoni trzymających serce, tym razem jednak zwieńczone koroną. Choć największą popularność zdobył w drugiej połowie XIX stulecia, Claddagh Ring był noszony w Irlandii od XVII wieku jako symbol małżeństwa lub przyjaźni. Do dziś noszenie go wiąże się ze znajomością zasad, bowiem od jego ułożenia na dłoni zależą symbolizowane wartości. Jeśli pierścień spoczywa na prawej dłoni sercem skierowanym do zewnętrza, oznacza to, że osoba go nosząca nie jest w związku, kiedy jednak jest skierowany do wnętrza – pozostaje w nim. Claddagh Ring noszony na lewej ręce zwrócony sercem w zewnętrznym kierunku komunikuje osobę zaręczoną, skierowany z kolei wewnątrz – osobę w związku małżeńskim.

Istotna wydaje się również symbolika poszczególnych elementów ikonograficznych, które razem przekazują emblematyczną treść. Serce jest oczywistym symbolem miłości, dłonie – przyjaźni, korona natomiast – wierności i uczciwości. Stąd też wypływa alternatywna nazwa pierścienia, zwanego także Pierścieniem Wiary, którą dodatkowo podbija grawerowana wewnątrz obrączki maksyma: pozwól panować miłości i przyjaźni na zawsze (irl. ligean grá agus cairdeas réimeas deo).

I love your verses…

Równie interesującym motywem popularnym w epoce wiktoriańskiej były splecione serca rozumiane jako „ciągła i wieczna miłość”. W biżuteryjnej formie pojawiały się najczęściej jako wisiorki, zawieszki bądź broszki oprawione w kamienie szlachetne. Najpopularniejsze były diamenty znaczeniowo łączone z wieczną miłością, rubiny odzwierciedlające pasję i namiętność oraz szafiry symbolizujące wierność.

Motyw korony wieńczącej splecione serca pojawiał się w obrączkach i symbolizował wierność w małżeństwie, natomiast korona spoczywająca na pojedynczym sercu występowała w pierścionkach zaręczynowych. Najsławniejszym przykładem biżuteryjnym wykorzystującym ten motyw był pierścionek zaręczynowy znakomitej wiktoriańskiej poetki Elizabeth Barrett Browning, który dostała od Roberta Browninga. Podarunkowi towarzyszyła sentencja I love your verses with all my heart, my dear Miss Barrett… (Kocham Twoją poezję całym moim sercem, moja ukochana Panno Barrett…).

Nie tylko Kupidyn

Poza omówionymi wyżej przykładami kompozycji wykorzystujących motyw serca w historii jubilerstwa odnaleźć można szereg innych wariacji na temat tego symbolu. Niemal zawsze regułą są asocjacje z szeroko rozumianą miłością. Warto w tym miejscu przywołać motyw płomiennego serca, oznaczającego oddanie i płomienną namiętność. W kontekście religijnym jednak serce gorejące odnosiło się do bezwarunkowej miłości wobec Boga. Znane są również motywy biżuteryjnych kłódek bądź medalionów cyzelowanych w formę serca i rozumianych jako symbol zachowania pamięci o ukochanej osobie. Przypomnijmy także motyw klucza zamkniętego w sercu symbolicznie tłumaczonego jako klucz do czyjegoś serca.

Pierścionek w kształcie serca zwieńczonego koroną, wysadzany naturalnymi rubinami i diamentami z 14-karatowego żółtego złota symbolizował namiętność i wytrwałość w miłości, epoka gregoriańska; źródło: domena publiczna

Znanym od czasów starożytnych motywem był Kupidyn wypuszczający strzałę miłości w kierunku serca ukochanego. Szalenie popularny stał się jako temat ikonograficzny w nowożytnym malarstwie europejskim.

Paris Bordone, Kupidyn i śpiąca Wenus, 1540, w sztuce postacie Kupidyna i Wenus, bogini Miłości występowały razem, odwołując się do tych samych imponderabiliów; źródło: domena publiczna
Peter Paul Rubens, Venus frigida, 1610; źródło: domena publiczna
Guido Reni, Kupidyn i leżąca Wenus, 1639; źródło: domena publiczna

Serca królowej Wiktorii

Wykorzystywany w biżuterii motyw serca szczyt popularności osiągnął w epoce wiktoriańskiej. Jak podają badacze historii rzemiosła artystycznego, królowa Wiktoria lubująca się w biżuterii, posiadała w swoim skarbcu wiele klejnotów w formie serca. Najpopularniejsza z nich była bransoletka z charmsami w kształcie otwieranych serc, w których władczyni umieściła wizerunki swoich dzieci.

Bez wątpienia panujący wówczas w całej Europie nurt sentymentalizmu odcisnął swoje piętno nie tylko w kulturze wysokiej, ale także w rzemiośle artystycznym, a więc i w sztuce jubilerskiej, a najlepszym tego przykładem jest biżuteria wykorzystująca motyw serca łączony z miłością. 

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Bibliografia:

J. E. Cirlot, Słownik symboli, tłum. I. Kania, Kraków 2012.

G. F. Kunz, Rings for the finger. From the earliest known times, to the present, with full descriptions of the origin, early making, materials, the archaeology, history, for affection, for love, for engagement, for wedding, commemorative, mourning, etc., Philadelphia 1917.

C. Marchello-Nizia, Le roman de la poire par Tibaut, Paris 1984.

Meaning of Claddagh, http://www.gemnjewel.kaijewels.com/claddagh-meaning-01-1036.php, [dostęp: 26 I 2021].

Za twórcę pierwszego zegarka kieszonkowego uważa się mieszkającego w Norymberdze ślusarza Petera Henleina. Prototyp powstał jeszcze w XV wieku i stanowił połączenie czasomierza i pięknie cyzelowanego dzieła sztuki. Do regularnej produkcji Henlein przystąpił jednak dopiero w latach 20. XVI wieku.

Plakat reklamujący zegarek kieszonkowy marki Zenith z 1912 roku. Rzeźbiarsko ujęte personifikacje dnia i nocy flankujące zegarek stanowią metaforyczne nawiązanie do zjawiska upływu czasu; źródło: domena publiczna

W związku ze zbliżającą się II Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej (26 listopada 2020) organizowaną przez KAREA Gemstone SpaceArtessia Dom Aukcyjny, zapraszamy do zagłębienia się w historię zegarków kieszonkowych. Niepowtarzalne, pełne artyzmu i dbałości o precyzję wykonania modele pojawią się w ofercie aukcyjnej, z którą można zapoznać się na stronach: KAREA Gemstone Space – aukcje biżuterii oraz platformach OneBid ArtInfo. Zapraszamy!

Początki zegarków kieszonkowych

Choć początkowo egzemplarze kieszonkowych zegarków były duże i przyjmowały formę wydłużonej w jedną stronę elipsy, to już na portrecie księcia Florencji Cosimo I de Medici, namalowanego w 1560 roku przez Maso de San Friano widać, że trzymany przez władcę zegarek jest niewielki i okrągły. Warto dodać, że do XVII wieku tarcze zegarków nie były przykrywane szkłem, dlatego też czasomierze traktowano z dużym szacunkiem i delikatnością, uważając za towar luksusowy.

Maso de San Friano, Cosimo I de Medici trzymający zegarek kieszonkowy, ok. 1560 r.; źródło: domena publiczna

Zegarki kieszonkowe elementem ubioru

Prawdziwą rewolucję w wyglądzie i działaniu zegarków kieszonkowych przyniosło wprowadzenie w latach 70. XVII wieku szkła, które chronić miało skomplikowany wewnętrzny mechanizm zegarka. Wtedy też narodziła się idea czasomierza kieszonkowego, który nosi się przy sobie, jako koherentny element ubioru.

Zegarki kieszonkowe – nieodzowny atrybut Charlesa II

Dużą popularnością zegarki kieszonkowe cieszyły się w czasach panowania angielskiego króla Charlesa II, który traktował je jako nieodzowny element codziennego użytku, a także symbol luksusu i władzy. Panowanie nad czasem wpisywało się bowiem w ideę władania prawami świata.

Charakterystyczny dla Tommy’ego Shelby’ego zegarek kieszonkowy stanowiący dopełnienie jego stroju typowego dla pierwszych dziesięcioleci wieku XX, podkreślał status materialny i społeczny przywódcy gangu Peaky Blinders; źródło: domena publiczna

Popularność zegarków kieszonkowych

Należy jednak pamiętać, że aż do 1750 roku zegarki nie odmierzały czasu precyzyjnie. Dopiero wynalezienie tzw. wychwytu kołkowego pozwoliło na dokładniejsze działanie czasomierzy.
Zegarki kieszonkowe cieszyły się ogromną popularnością przez drugą połowę XVIII i przez cały XIX wiek. Fakt ten najlepiej oddają liczby. W 1865 roku przedsiębiorstwo American Watch wyprodukowało i sprzedało aż 50 tysięcy kieszonkowych czasomierzy. Jej śladem poszły inne przedsiębiorstwa zegarmistrzowskie i jubilerskie, m.in. Tiffany czy International Watch Company, które dołączyły do masowej produkcji zegarków kieszonkowych.

Wojna kończy modę na zegarki kieszonkowe

W czasie pierwszej wojny światowej czasomierze kieszonkowe zupełnie się nie sprawdziły. Dużo praktyczniejsze dla żołnierzy okazały się zegarki naręczne. Od tego momentu zaczęły one wypierać modele kieszonkowe, co wpłynęło również na modę cywilną.

Reklama wojskowego zegarka naręcznego z mechanizmem Electa szwajcarskiego przedsiębiorstwa Gallet z 1918 r.; źródło: © The Gallet Group

Dziś zegarki kieszonkowe stanowią przede wszystkim ciekawostkę kolekcjonerską. Będąc echem przeszłości, mimo że wciąż chodzą, zatrzymały się w czasie.

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Bibliografia:

M. Cutmore, The Pocket Watch Handbook, New York 2002.

Lata dwudzieste poprzedzone wydarzeniami związanymi z Wielką Wojną przyniosły ogromne zmiany. Rzutowało to nie tylko na sytuację polityczną i ekonomiczną, ale także kulturową. Naturalnie pociągnęła ona za sobą zmiany w sztuce, a więc i w formie biżuterii.

Erté, Copacabana, 1983 r. Twórczość Erté’go, choć powstająca głównie w drugiej połowie XX stulecia stanowi egzemplifikację dekoracyjności stylu art déco. Jego grafiki wpisały się w popkulturę, tworząc masowe wyobrażenie na temat ubiorów, akcesoriów i biżuterii doby art déco; źródło: domena publiczna

W związku ze zbliżającą się II Aukcją Biżuterii Dawnej i Współczesnej (26 listopada 2020) organizowaną przez KAREA Gemstone SpaceArtessia Dom Aukcyjny, zapraszamy do zagłębienia się w historię obiektów, które pojawią się w ofercie aukcyjnej. Z ofertą aukcyjną można zapoznać się na stronach: KAREA Gemstone Space – aukcje biżuterii oraz platformach OneBid ArtInfo. Zapraszamy!

W wybranych przykładach biżuteryjnych widoczne są wpływy przemian obecnych nie tylko w historii sztuki i architektury, ale także w historii kultury. Szczególnie interesujące są te powstałe w latach dwudziestych i trzydziestych, na których kształt niewątpliwy wpływ miał styl art déco. Specyfika tego historyczno-artystycznego nurtu, podobnie jak secesji, opierała się przede wszystkim na zasadzie syntezy sztuk – holistycznego Gesamtkunstwerk. Znaczy to przede wszystkim, że stylistyczne tendencje wykorzystujące podobne motywy wizualne i treściowe pojawiały się zarówno w malarstwie, architekturze, jak i w rzemiośle artystycznym czy biżuterii, płynnie wpisując się w codzienną użytkowość.

Georges Barbier, Farewell, 1920 r.; Żaden inny twórca z taką lekkością, wysublimowaniem i przestylizowaniem nie przedstawiał ducha rautów i przyjęć lat 20. i 30., jak Georges Barbier; źródło: domena publiczna

Początki stylu art déco

Na kształtowanie się stylu art déco, rozpowszechnionego po Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej odbywającej się w Paryżu w 1925 roku, ogromny wpływ miało doświadczenie Wielkiej Wojny. Kryzys, który zdominował większą część świata, powszechnie panujący marazm, lęk o przyszłość i obawa przed teraźniejszością sprawiły, że coraz chętniej uciekano w sferę duchową. Odcinano się tym samym od aktualnych wydarzeń i problemów epoki. Pojawiła się moda na seanse spirytystyczne, chętnie zagłębiano się w wiedzę okultystyczną. Odwoływano do wierzeń starożytnych cywilizacji i odległej kultury Orientu.

Wpływ kultury rozrywkowej na art déco

Ponad wszystko ceniono kulturę rozrywkową, która osiągnęła nieznaną do tej pory w historii masowość. Czasy obowiązywania w sztuce stylu art déco, to okres asymilacji przez popkulturę Zachodu kultury afroamerykańskiej. To także początek epoki jazzu, rozkwitu kariery tanecznej Josephine Baker, kabaretu, podróży, prędkości i konsumpcjonizmu. To wreszcie czas międzynarodowej zabawy, która wypełniła okres pomiędzy dwiema wojnami światowymi.

Paul Colin, Le Tumulte Noir, 1925 r., plakat przedstawia ówczesną gwiazdę tańca, której egzotyczna uroda hipnotyzowała widownię Europy Zachodniej – Josephine Baker; źródło: domena publiczna
Przestylizowane motywy orientalne chętne wykorzystywano w europejskiej grafice w 1. połowie XX wieku; źródło: domena publiczna

Tradycja tańca w ikonografii art déco

Czarowi tańca i muzyki jazzowej uległ przede wszystkim Paryż. Trudno się dziwić, taniec bowiem należał do ulubionych rozrywek Francuzów. Już w latach 90. XIX wieku Moulin Rouge i Folies-Bergère, ikoniczne później przestrzenie rozrywkowe, zachwycały repertuarem opartym na zmysłowych i energetycznych tańcach. Tradycja tańca znajdzie swoje odzwierciedlenie w ikonografii, szczególnie w zyskującej popularność sztuce plakatu. Kompozycja reklamy Tabarin (ok. 1925) Paula Colina oparta jest na motywie, przetworzonego przez język art déco, tanecznego „wymachiwania” nogą. Subtelne nawiązanie do historii objawia się poprzez naniesienie na siebie cieni tancerek z trzech epok. Pierwszej w stroju rewiowym, drugiej w spódnicy z czasów fin de siècle oraz trzeciej we współczesnej sukience flapper z epoki charlestona. Przez całość kompozycji przebija duch art déco – joie de vivre.

Les Girls Dimitria Chiparusa

W latach 20. rozwinął się, działający od 1907 roku, zespół taneczny Balety Rosyjskie. Miał on ogromny wpływ zarówno na kulturę rozrywkową Paryża, jak i sztuki plastyczne. Stroje tancerzy inspirowane były odległymi kulturami, wpisywały się w paradygmat dzikości, kusiły zmysłowością i prowokowały niedopowiedzeniem. Połączenie tańca i egzotyki stało się nieodłącznym motywem art déco, pojawiającym się w architekturze, rzeźbie, ilustracjach i rzemiośle artystycznym. Warto w tym miejscu przywołać stroje dziewcząt z rzeźby Les Girls autorstwa Dimitria Chiparusa. To czyste art déco, w jego miękkiej, francuskiej wersji, gdzie funkcję dekoracyjną zdaje się pełnić wszystko. Pozbawione cech indywidualnych twarze akcentują przede wszystkim najważniejszy element kompozycji – ruch ciał. Dynamikę figur podkreślają obcisłe, egzotyczne, niezwykle dekoracyjne stroje uwypuklające dzikość kobiecego ciała w ruchu. Uzupełnienie stanowią stylizowane nakrycia głowy z elementami wiszącymi, dodatkowo dynamizującymi całość kompozycji.

Kolczyki-maski

Do sposobu przedstawienia głów w rzeźbie Dimitria Chiparusa wyraźnie zdają się nawiązywać prezentowane na aukcji kolczyki art déco w formie stylizowanych masek. Ale w ich pełnych ostrości, geometryzujących kształtach można doszukać się echa ekspresjonizmu, przełożonego na język sztuki dekoracyjnej. Znamienne, że zbliżony sposób opracowania głowy, jakby wykonanej z metalu odnaleźć można w scenach i plakatach reklamujących jeden z najwybitniejszych filmów ekspresjonizmu niemieckiego – Metropolis, w reżyserii Fritza Langa.

Kolczyki art déco w formie masek dostępne w ofercie aukcyjnej

Warto pamiętać, że w wielu krajach europejskich sztuka ekspresjonizmu i art déco powstawała równolegle. Szczególnie interesujące jest płynne przenikanie się tendencji obu stylów. Ich wpływanie na motywy obecne w architekturze, sztuce i rzemiośle tamtego czasu. Połączenie dekoracyjności stylu art déco  z geometryczną ostrością ekspresjonizmu zostało zamknięte w niewielkim, użytkowym przedmiocie, który na co dzień ozdobnie dopełniał kobiecy ubiór.

Julia Majewska

historyk sztuki i architektury, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego

Bibliografia:

R. Ormiston, M. Robinson, Art Deco. The Golden Age of Graphic Art & Illustration, London 2008.